Co dalej z 20-procentowymi podwyżkami dla nauczycieli? Resort wydaje się nieugięty
Nauczyciele i oświatowe związki zawodowe domagają się 20-procentowych podwyżek płac od 2023 r. Dlatego też Ministerstwo Edukacji i Nauki zaplanowało spotkanie z przedstawicielami związkowców na 30 listopada. Jednak dyskusja utknęła w martwym punkcie, gdyż ani jedna, ani druga strona nie może lub nie chce zejść ze swojego stanowiska.
Sprawie podwyżek dla nauczycieli przyjrzał się portalsamorzadowy.pl, który podaje, że na 30 listopada minister edukacji i nauki Przemysław Czarnek zaprosił przedstawicieli nauczycielskich związków zawodowych do rozmów. Ich tematem mają być aktualne problemy i wyzwania polskiej oświaty.
O podwyżkach nie chcą rozmawiać
Jak zauważa portal, MEiN chce przede wszystkim debatować o nauczycielskich świadczeniach kompensacyjnych oraz odbiurokratyzowaniu pracy edukatorów. Tymczasem kwestią spędzającą sen z powiek nauczycieli jest wysoka inflacja w Polsce. Dlatego chcą oni rozmawiać przede wszystkim o reformie systemu wynagradzania.
Związkowcy od jakiegoś czasu podnoszą postulat podwyżek na poziomie 20 proc. Można się zatem spodziewać, że pojawi się on także w trakcie rozmowy z przedstawicielami resortu, gdyż MEiN dopuszcza zgłoszenie ewentualnych innych tematów.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Angielski na żądanie? Nowatorskie podejście do nauki języka
Portalsamorzadowy.pl podkreśla, że dyskusja o reformie płac w oświacie, w której chronicznie brakuje pieniędzy, utknęła w martwym punkcie. A resort robi wszystko, by utrzymać status quo. Pokazuje to projekt ustawy budżetowej.
Podwyżki tak, ale poniżej poziomu inflacji
Portal podkreśla, że w projekcie ustawy budżetowej zaplanowano wzrost standardu A (rok do roku) na ucznia na 14,2 proc. (do kwoty 6947 zł). Tymczasem inflacja w Polsce jest na poziomie wyższym (w październiku wyniosła 17,8 proc.). Chociaż subwencja oświatowa ma zostać podwyższona o 11 mld zł do kwoty 64,4 mld zł, to w tym przypadku trudno mówić o realnym wzroście. A są też nauczyciele, dla których zaplanowano podwyżkę na poziomie 7,8 proc.
Portalsamorzadowy.pl podkreśla, że o 7,8 proc. wynagrodzenia mają wzrosnąć dla nauczycieli na poszczególnych stopniach awansu zawodowego. Tym samym edukatorzy w 2023 r. minimalnie będą zarabiać:
- nauczyciel początkujący - 3691 zł (więcej o 267 zł);
- nauczyciel mianowany - 3878 zł (więcej o 281 zł);
- nauczyciel dyplomowany - 4553 zł (więcej o 329 zł).
Jeśli chcesz być na bieżąco z najnowszymi wydarzeniami ekonomicznymi i biznesowymi, skorzystaj z naszego Chatbota, klikając tutaj.