Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
oprac. KRO
|
aktualizacja

Dodatek solidarnościowy w Sejmie. Posłowie zdecydowali o przyszłości "Dudowego"

834
Podziel się:

Sejm przyjął ustawę wprowadzającą "dudowe", czyli dodatek solidarnościowy do zasiłku dla bezrobotnych. Przewiduje on, że do części z nich trafi 1400 złotych. Ustawa przeszła przez Sejm w ekspresowym tempie. Trzy czytania zajęły łącznie kilka godzin. Teraz nad pomysłem prezydenta Andrzeja Dudy pochyli się zdominowany przez opozycję Senat.

Projekt "Dudowego" to pomysł prezydenta Andrzeja Dudy.
Projekt "Dudowego" to pomysł prezydenta Andrzeja Dudy. (PAP)

Za prezydenckim pomysłem dodatku solidarnościowego do zasiłku dla bezrobotnych opowiedziało się 430 posłów. Przeciw zagłosowało 15 parlamentarzystów, a 9 wstrzymało się od głosu.

- W dynamicznym tempie kłusujemy przez kolejne głosowania - stwierdził Adrian ZandbergLewicy podczas prac w nad ustawą. Dodał, że "Dudowe" to "miała być bomba, a wyszedł kapiszon".

- To właśnie działania pana prezydenta, świadczenia 500+, to właśnie troska o polskie rodziny. W tym momencie, gdy jesteśmy w trudnej sytuacji to pan prezydent chce pomóc i przedstawia pomysł przy współpracy z rządem - chwaliła z kolei Andrzeja Dudę minister rodziny, pracy i polityki społecznej Marlena Maląg.

Zobacz także: Zobacz też: Chcą zarabiać na strachu przed 5G. UOKIK kończy analizę skali zjawiska

W trakcie prac nad pomysłem politycy opozycji co rusz przypominali, że sami składali propozycje zmian sytuacji bezrobotnych - większość sejmowa jednak konsekwentnie je odrzucała. Mówił o tym m.in. Borys Budka, który przypomniał, że podobne projekty, co ten prezydenta Andrzeja Dudy, "Koalicja Obywatelska proponowała już kilkanaście tygodni temu".

Przy pracach nad poprzednią odsłoną tzw. tarczy antykryzysowej doszło nawet do sytuacji, że Komisja Finansów Publicznych zarekomendowała pozytywnie opozycyjną poprawkę zwiększającą kwotę bazową zasiłku dla bezrobotnych do 1,8 tys. złotych brutto. "Błąd" ten skorygowali posłowie z klubu parlamentarnego Prawa i Sprawiedliwości odrzucając poprawkę w trakcie trzeciego czytania.

Ustawa trafi teraz do Senatu, który na jej przeprocedowanie ma 30 dni. Łatwo zatem policzyć, że pomysł, który ma być motorem napędowym kampanii Andrzeja Dudy, może wejść w życie już po pierwszej turze nadchodzących wyborów prezydenckich, która ma się odbyć 28 czerwca.

"Dudowe" - dla kogo dodatek solidarnościowy?

Sejm niezwykle szybko zajął się ustawą wprowadzającą "Dudowe", gdyż projekt prezydenckiej ustawy o dodatku solidarnościowym trafił na Wiejską dopiero w środę. Zaledwie dzień wystarczył posłom ze Zjednoczonej Prawicy, by przegłosować ustawę. Stało się tak m.in. dzięki temu, że projekt w czasie trzech czytań nie trafiał do sejmowych komisji.

Z owego "dodatku" można skorzystać tylko, jeśli nie korzysta się jednocześnie z zasiłku dla bezrobotnych lub nie ma innego źródła ubezpieczenia, np. prawa do emerytury. To oznacza, że nie otrzyma go np. osoba dorabiająca na zleceniu, ale już na umowę o dzieło, która nie podlega ubezpieczeniu - tak.

Prezydent proponuje też, by świadczenie w kwocie 1400 złotych brutto miesięcznie (będzie ono oskładkowane, ale już nieopodatkowane) otrzymały wyłącznie osoby, które były zatrudnione na umowę o pracę i straciły ją 15 marca i później.

To przewidywała jedna ze zmian zaproponowanych przez klub parlamentarny Prawa i Sprawiedliwości. Zapisy, które wyszły z gabinetu prezydenta, zakładały, że otrzymają je osoby, które utraciły pracę co najmniej 31 marca. Inna poprawka zmieniła również zapisy, które wymagały, by beneficjenci podlegali ubezpieczeniom społecznym w 2020 roku przez co najmniej 90 dni. Po nowemu "Dudowe" przysługuje tym, którzy płacili składki przez 60 dni.

Posłowie Zjednoczonej Prawicy odrzucili natomiast poprawkę Lewicy, która rozszerzała dodatek solidarnościowy o osoby, które są zatrudnione na tzw. umowach śmieciowych. Parlamentarzyści opozycyjni chcieli również, by przysługiwał on osobom, które straciły pracę 10 marca i później.

Dodatek ma być przyznawany maksymalnie na trzy miesiące, ale uwaga - ten okres jest ściśle w projekcie określony. Zakład Ubezpieczeń Społecznych będzie przyjmował wnioski tylko od czerwca (ustawa miałaby wejść w życie z datą wsteczną od 1 czerwca) do 31 sierpnia 2020 roku. Więcej informacji o "Dudowym" znajdziesz pod tym linkiem.

Zapisz się na nasz specjalny newsletter o koronawirusie.

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(834)
Marek
4 lata temu
To nie dudowe!!!!!!!!!. To nasze!!!!!!!!!!
anonymous
4 lata temu
strach zagląda panu Dudzie w oczka...
jaja pisowski...
4 lata temu
Marszałku Grodzki dorzuć coś od senatu może razy trzy czyli 4200 PLN sejm nie odważy się odrzucić poprawki senackiej.
wczasy pod gr...
4 lata temu
Marszałku Grodzki ustawę "dudową" proszę poprzeć przez senat w 24 godziny z jedną poprawką - od senatu dorzucić kolejne 1400 PLN. Niech Kaczyński z Morawieckim odrzucą senacką poprawkę to narażą się mocno wielu polakom. Budżet i tak leży za sprawą rozdawnictwa niech Naród Suweren pozna co to jest pisobolszewia.
Dość
4 lata temu
Przestańcie nazywać to dudowym i podatkiem solidarnościowym. To podatek wyborczy i drenażowy, bo drenujący kieszenie pracujących, by przekazać je wielu nicponiom.
...
Następna strona