Dziesiątki tysięcy szczepionek do kosza. Nie trafią do biednych krajów
W Holandii nawet 100 tys. dawek może zostać poddanych utylizacji. Rząd nie zgadza się na przekazanie preparatów do biedniejszych krajów. Rzecznik Ministerstwa Zdrowia tłumaczy to "surowymi przepisami europejskimi".
Holenderski rząd nie przekaże kilkudziesięciu tysięcy szczepionek do biedniejszych krajów. Według niektórych szacunków może chodzić nawet o 100 tysięcy sztuk preparatu. Powód? Ministerstwo Zdrowia w Holandii tłumaczy to prawem europejskim.
- Naprawdę nie możemy tego zrobić ze względu na surowe przepisy europejskie - powiedział portalowi NU holenderski rzecznik Ministerstwa Zdrowia.
Zobacz więcej: Odszkodowania za szczepionki. Rząd powołał specjalny fundusz
Według ustaleń portalu chodzi o preparaty Astra Zeneca. W Holandii zdecydowano, że osobom poniżej 60 roku życia ten preparat nie będzie już podawany. Jak podaje portal NU, szczepionki od tego producenta nie są już używane i koczują w lodówkach lekarzy oraz publicznych przychodni.
Dodatkowe koszty pracy zdalnej. Kto będzie płacił? „Ustawodawca jest spóźniony”
- Nie mamy pewności, czy szczepionki zawsze były przechowywane w odpowiedniej temperaturze i nadal działają optymalnie - dodaje rzecznik. Po przekroczeniu terminu przydatności preparaty są wyrzucane do kosza.
Decyzja holenderskiego Ministerstwa Zdrowia spotkała się z szerokim sprzeciwem obywateli. Już dziesiątki tysięcy Holendrów podpisało się pod petycją wystosowaną przez lekarzy rodzinnych, aby nie utylizować preparatu i przekazać go do potrzebujących krajów.
- Przecież przechowujemy je w odpowiedniej temperaturze, nie rozumiem tych surowych zasad, kiedy z powodu koronawirusa w Afryce codziennie umierają setki osób - powiedział portalowi NU Bernard Leenstra, jeden z lekarzy - inicjatorów petycji.
Obecnie 70 proc. społeczeństwa Holenderskie przyjęło już pierwszą dawkę szczepionki przeciwko chorobie COVID-19. W pełni zaszczepionych jest około 62 proc. wszystkich obywateli kraju.