Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
oprac. Marcin Łukasik
|

Ekosystem eko-innowacji. Jak stworzyć biznes dbający o środowisko

0
Podziel się:

- Jak brzmi przepis na sukces? Znaleźć innowatora, który przy pomocy ambitnego zespołu zrewolucjonizuje rynek energii – opowiada money.pl Diego Pavia, szef funduszu InnoEnergy.

Zobacz także: Obejrzyj: Dla kogo granty z NCBR? "Najważniejsze są pomysł, zespół i opłacalność"

Marcin Łukasik, money.pl: Jaka jest główna aktywność InnoEnergy?

Diego Pavia, CEO InnoEnergy: Identyfikujemy innowatorów, którzy swoimi pomysłami są w stanie zmienić rynek. Wspieramy ich w rozwoju ich pomysłów, staramy się minimalizować ryzyka a następnie skalujemy biznes. Dotychczas zainwestowaliśmy w ok. 400 projektów.

Na co zwracacie uwagę dokonując wyboru?

Przede wszystkim inwestujemy w ludzi, nie w biznes. Chcemy, by nasi innowatorzy mieli nastawienie, aby tworzyć proste narzędzia do rozwiązywania skomplikowanych zadań. Druga rzecz to aspiracje. Nasi twórcy muszą chcieć zmieniać świat na lepsze. Po trzecie: zespół lub umiejętność, by zbudować zespół. Jeśli ktoś jest wyjątkowo uzdolniony, ale nie ma zespołu, to jego biznes nie wypali. Następnie trzeba się nastawić na pracę 24 godziny przez siedem dni w tygodniu. Przykro mi, ale tak to wygląda. Nie da się zbudować biznesu pracując od 9 do 17. I w końcu, twórca nie powinien myśleć o pieniądzach, ale przede wszystkim o wpływie na świat. Pieniądze przyjdą później.

Wpływ na świat, czyli co?

Rozumiem to jako stworzenie systemu zarządzania energią, w którym redukuje się jej koszty wytworzenia, zmniejsza skalę zanieczyszczeń a jednocześnie podnosimy bezpieczeństwo energetyczne.

Stawicie ambitne wymagania. Co dajecie w zamian?

Podam przykład. Jeśli czyjaś technologia nie jest dojrzała to zapewniamy dostęp do laboratoriów lub centrów badawczych. Jeśli ktoś nie wie, jak zrekrutować ludzi, my robimy to za niego. Jeśli problemem jest rozwinięcie biznesu na innym rynku to bierzemy to zadanie na siebie. I wreszcie zapewniamy dostęp do finansowania.

O jak dużych pieniądzach mówimy?

Ostatnia nasza inwestycja, którą sfinalizowaliśmy w zeszłym tygodniu, dostała 300 mln euro. Chodzi o firmę Northvolt, która produkuje baterie.

Inwestowanie w firmy zajmujące się wyłącznie tworzeniem systemów energii wydaje się bardzo ograniczające. Czy można zarabiać na takich spółkach?

Absolutnie tak. Inwestujemy tylko wtedy, gdy mamy pewność, że biznes będzie zarabiał. Jeśli odnosisz sukces to bierzemy dla siebie cząstkę tego sukcesu. Jeśli nie udaje ci się to my tracimy pieniądze.

A czy są jakieś sektory dotyczące energetyki w przypadku których inwestycja niemal zawsze się zwraca?

Nic nie ma pewnego. Powodem jest to, że rynek energii jest silnie regulowany. Po drugie, nie funkcjonujemy w próżni. Może się okazać, że twój biznes jest dobry, ale nie wystarczająco dobry, aby odnieść sukces. Konkurencja może przyjść wcześniej i zdominować rynek. Spójrzmy na elektromobilność. Tu dobrym przykładem jest Tesla. Wszyscy się śmiali z tej firmy. Dziś dostaje ona miliardy euro dofinansowania. W przypadku biznesów innowacyjnych nie można być niczego pewnym.

Na koniec zapytam, czy ma pan jakieś doświadczenia z polskimi innowatorami?

Młodzi, polscy twórcy wyróżniają się tym, że najpierw oczekują sukcesu finansowego a dopiero potem chcą zmieniać świat. Ponadto, potrafią myśleć w nietuzinkowy sposób. I wreszcie są ambitni i oczekują rozwoju. Mam na myśli poprawę jakości życia zarówno własnego, jak i osób w ich otoczeniu.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)