Ferrari prezentuje pierwszy samochód elektryczny. I nową strategię

Prezes Ferrari Benedetto Vigna podkreślił podczas prezentacji, że samochód elektryczny stanowi uzupełnienie, a nie zastąpienie dotychczasowej oferty. Model Elettrica ma działać obok tradycyjnych samochodów spalinowych i hybryd w portfolio włoskiego producenta. Firma po raz pierwszy ujawniła szczegóły dotyczące swojego programu rozwoju pojazdów elektrycznych, który został ogłoszony w 2022 roku.

W opublikowanym planie strategicznym do 2030 roku Ferrari przedstawiło nowe proporcje swojej oferty produktowej. Do końca dekady gama modeli ma składać się z 40 proc. samochodów z silnikami spalinowymi, 40 proc. hybryd oraz 20 proc. pojazdów w pełni elektrycznych. Oznacza to znaczące obniżenie wcześniejszych ambicji elektromobilności z 2022 roku, kiedy cele dla samochodów elektrycznych i spalinowych były odwrócone.

Choć Ferrari zwiększyło produkcję hybryd od 2022 roku, dostawy tych modeli wykazały stagnację w ostatnich kwartałach. Część analityków z Wall Street przewidywała obniżenie celów dotyczących elektryfikacji. Eksperci z Deutsche Bank sugerowali, że inwestorzy mogą pozytywnie odebrać powrót Ferrari do portfela spalinowego charakteryzującego się wyższymi marżami.

Spadek kursu akcji związany jest bardziej z ostrożnymi prognozami finansowymi na 2030 rok niż z samą prezentacją modelu elektrycznego. Firma spodziewa się przychodów na poziomie około 9,0 mld euro oraz EBITDA wynoszącego co najmniej 3,6 mld euro do 2030 roku. Według Toma Narayana, analityka z RBC Capital Markets, prognoza EBITDA oznacza złożoną roczną stopę wzrostu na poziomie 6 proc., znacznie poniżej 10 proc. implikowanych przez prognozy z 2022 roku.

Ferrari przewiduje również osiągnięcie 90 tys. aktywnych klientów do 2030 roku. Producent planuje wprowadzać średnio cztery nowe modele samochodów rocznie w latach 2026-2030. Firma dołącza do innych producentów luksusowych aut, którzy rewidują swoje plany elektryfikacji w obliczu zmieniających się warunków rynkowych i preferencji klientów.