Gdzie jest węgiel? Wpłacili pieniądze i czekają. "Mieszkańcy tracą cierpliwość"
- Umowa jest, zamówienie złożone, mieszkańcy wpłacili pieniądze, a my od kilku tygodni wciąż czekamy na węgiel - mówi Krzysztof Iwaniuk, wójt Terespola, cytowany przez portalsamorzadowy.pl. PGE Paliwa zapewnia, że dostawy idą zgodnie z planem, ale są gminy, gdzie węgla wciąż nie ma.
Uruchomienie samorządowego składu węgla w Stalowej Woli, październik 2022 r. 
Terespol (woj. lubelskie), Chodzież (woj. wielkopolskie), Łuków (woj. lubelskie) - tu mieszkańcy wciąż czekają na obiecane przez rząd dostawy węgla.
- Bałagan - tak skomentował całą sytuację Krzysztof Iwaniuk, wójt Terespola.
- Mieszkańcy tracą cierpliwość. Dzisiejszej nocy temperatury spadną do nawet -20 nawet stopni. Mieszkańcy boją się o to, czym będą palić w swoich piecach - mówił z kolei Mateusz Popławski, zastępca burmistrza Łukowa.
Sprawę opisuje portalsamorzadowy.pl. Jak czytamy, samorządowcy kolejnych gmin alarmują, że nadal nie dotarła do nich zamówiona ilość węgla mimo zapewnień ze strony rządowej i spółek odpowiedzialnych za dostawy. Węgla nie ma, a jeśli zostaje dostarczony, to w niewystarczających ilościach.
Piszemy maile do konsultanta PGE Paliwa przypisanego nam w zamówieniu, wydzwaniamy do wojewody, Ministerstwa Aktywów Państwowych, by zdobyć informacje, kiedy będziemy mogli odbierać węgiel, bo jako gmina jesteśmy przygotowani do dystrybucji dla naszych mieszkańców - powiedział Portalowi Samorządowemu Krzysztof Iwaniuk, wójt Terespola.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Ceny węgla zwariowały. Ale jest dobra informacja
Jacek Gursz, wójt Chodzieży, przekazał kilka dni temu, że PGE Paliwa, która dostarcza węgiel dla tej gminy, poinformowała, że dostawy zostają wstrzymane do odwołania. - To jest skandal, bo do tej pory otrzymaliśmy tylko 1/3 zapotrzebowania - wskazał Gursz.
Podobny problem ma Łuków. - Przedstawiciel PGE Paliwa poinformował, że obecnie na składzie w Małaszewiczach, do którego przypisana jest Gmina Łuków, brak jest węgla dla naszej gminy. Przewidywana dostawa na wyżej wymieniony skład ma nastąpić w tym tygodniu i dopiero wówczas możliwy będzie odbiór węgla przez reprezentujące gminę składy - przekazał niedawno mieszkańcom wójt Łukowa Mariusz Osiak.
PGE odpowiada. Wskazuje daty. Burmistrz: czy to żart?
PGE zapewnia, że opóźnień czy problemów nie ma. - Nie ma problemów z dostawami węgla do Polski, a jego dystrybucja przebiega prawidłowo i na bieżąco - informował Konrad Mróz z PGE w piątek 16 grudnia.
Spółka przekazała, że np. gmina Terespol ma zaplanowane odbiory od poniedziałku 19 grudnia, a miasto Łuków i gmina Łuków - w tym i przyszłym tygodniu. - Dzisiaj dowiaduję się, że w przyszłym tygodniu przy zgłoszonym zapotrzebowaniu 300 ton będziemy mogli na razie odebrać jeden samochód, tj. 25 ton. Nie wiem, czy to żart? Jak to podzielić? - komentuje Krzysztof Iwaniuk, cytowany przez portalsamorzadowy.pl.
Dystrybucja węgla. Ministerstwo podaje liczby
W poniedziałek, 12 grudnia, Ministerstwo Aktywów Państwowych informowało, że umowy dotyczące dystrybucji węgla podpisano z 2300 gminami w Polsce, a w ok. 100 gminach trwają rozmowy. Według resortu węgiel został dostarczony - zgodnie z umową - do 1500 samorządów.
Są już takie sytuacje, że węgiel został dostarczony zgodnie z umową - jest 1500 takich gmin. Pozostałe kilkaset gmin ten proces rozpocznie dzisiaj albo w najbliższych dniach. W zależności od wielkości zamówienia węgiel będzie dostarczany systematycznie zgodnie z harmonogramem ustalanym ze spółkami - informował 12 grudnia wiceminister aktywów państwowych Karol Rabenda.
Ocenił, że dystrybucja węgla przebiega sprawnie. - Powstają kolejne miejsca odbioru. Wiemy, że węgiel trafił już do wielu gospodarstw domowych, ale chcemy, aby przebiegało to jak najsprawniej - zapewnił przedstawiciel rządu.
Jeśli chcesz być na bieżąco z najnowszymi wydarzeniami ekonomicznymi i biznesowymi, skorzystaj z naszego Chatbota, klikając tutaj.
