Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
oprac. Paweł Orlikowski
|
aktualizacja

Górnicy mówią: basta. Takiej manifestacji za PiS-u jeszcze nie było

488
Podziel się:

Zapowiada się pierwsza tak wielka manifestacja górników za rządów Prawa i Sprawiedliwości. Mają skrzyknąć się w poniedziałek przed Ministerstwem Energii, by wyrazić swoje niezadowolenie. Będzie kilkaset osób.

W poniedziałek wielka manifestacja górników przed resortem energii
W poniedziałek wielka manifestacja górników przed resortem energii (PAP)

Górnicy otrzymali wsparcie energetyków, łącznie może pojawić się 500 protestujących. To będzie pierwsza tak wielka manifestacja górników za czasów rządów PiS - informuje portal next.gazeta.pl. Manifestacja ma się odbyć w poniedziałek przed siedzibą Ministerstwa Energii.

Punktem zapalnym okazała się sytuacja w Jastrzębskiej Spółce Węglowej (JSW), z której niedawno odwołano dwóch wiceprezesów. Bronili ich sami związkowcy, którzy w kilkudziesięcioosobowej grupie wtargnęli na posiedzenie zarządu 10 stycznia. Jednym z postulatów górników jest przejście nadzoru właścicielskiego nad JSW z Ministerstwa Energii pod premiera. Górnicy chcą ponadto przywrócenia odwołanych ostatnio członków zarządu. W tym celu postulują odwołanie nowych członków rady nadzorczej z nominacji ministra Krzysztofa Tchórzewskiego. Organizatorem poniedziałkowych protestów jest „Solidarność”.

Zobacz także: Zobacz też: Banki już nie będą chciały ratować polskiego górnictwa

JSW było wymieniane wśród spółek, z której pieniądze miałyby zostać przerzucone na budowę nowego bloku energetycznego w Ostrołęce. Prezes JSW Daniel Ozon jest temu przeciwny i ma silny argument. Zapewnia, że zabezpieczone środki mają posłużyć w razie kryzysu, który kilka lat temu omal nie doprowadził do zamknięcia Jastrzębskiej Spółki Węglowej.

Murem za Ozonem stoją górnicy i związkowcy. Podejrzewają, że zmiany w zarządzie spółki mogą doprowadzić do odwołania poważanego przez nich prezesa Daniela Ozona.

Przedsięwzięcie w Ostrołęce ma kosztować ok. 6 mld zł, ale nadal brakuje środków na jego budowę - przypomina next.gazeta.pl. JSW odłożyła w tzw. funduszu stabilizacyjnym ok. 1,5 mld zł. Związkowcy mają obawy, że środki JSW miałyby zasilić projekt. Inwestycję przeprowadzają też państwowe spółki Energa i Enea. JSW jest spółką notowaną na GPW. Głównym udziałowcem jest Skarb Państwa posiadający 55,17 proc. akcji.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(488)
suweren RP
5 lata temu
".....ma kosztować ok. 6 mld zł, ale nadal brakuje środków ...." rada dla PIS weźcie z 500+ to będzie mały uszczerbek
prawda
5 lata temu
niech gornicy wysla swoje leniwe zony,co siedza w domu,na kasy do marketow,,,,beda mieli wiecej!
adagor
5 lata temu
A dlaczego górnicy maja nie zarabiać więcej ????? dlaczego fala naszych pieniędzy płynie szerokim strumieniem do tego złodzieja z Torunia a nie dla ludzi ciężko pracujących ???!!!
Poznaniak
5 lata temu
Truja nas tym weglem, dokladam sie do ich emerytur, trzeba tyle im placic, ze wydobycie jest nierentowne i bardziej sie oplaca kupowac wegiel z australii, lobby gornicze nie parzy na wzrost cen pradu wynikajacy z braku zmniejszenia emisji co2, Pis sie ugina, cofa dotacje na energie odnawialna wracajac do epoki rewolucji przemyslowej. Kopalnie zlikwidowac a gornikow przekwalifikowac bo caly kraj dostaje przez nich w 4 litery.
M665
5 lata temu
PiS to pewnie myślał, że ktoś będzie wdzięczny za to, że z pieniędzy podatników utrzymuje się jego nikomu niepotrzebne miejsce pracy. Nie liczyłbym na to szczególnie w przypadku górników, którzy jeśli tylko da się coś wydrzeć z pieniędzy podatników to "wbiją nóż w plecy" każdemu rządowi.
...
Następna strona