Wstrząsające relacje polskich górników. Oszukiwanie czujników metanu to była norma

- Powiem panu, jak to wygląda. Kopie jedna zmiana, kopie druga, na trzeciej zmianie pojawia się metan. I jest polecenie od dyspozytorów: zrób coś z tym - mówi jeden z górników pracujący w czeskiej kopalni Stonava.

Dla górników to bardzo trudny dzień. Wiedzą, że katastrofa mogła dotyczyć ich.
Źródło zdjęć: © wp.pl | krzysztof janoś
Krzysztof Janoś

- Znałem głównego przodowego. Zamienił sobie zmianę, miał iść na rano, a poszedł od południa. Mówiliśmy sobie codziennie "cześć" - mówi nam pan Marcin pracujący w kopalni Stonava.

"Sztygar zamiecie to pod dywan"

- Każdego dnia narażane jest nasze życie. Powiem panu, jak to wygląda. Kopie jedna zmiana, kopie druga, na trzeciej zmianie pojawia się metan. I jest polecenie od dyspozytorów: zrób coś z tym. I czujnik metanu, który powinien być na górze, idzie na dół, gdzie nie ma metanu. I mówi się: tym się udało, tamtym się udało, to i wam się uda. Życie górników jest nieważne - mówi górnik.

- Możemy się poskarżyć tylko sztygarowi. A sztygar zamiecie to pod dywan. I tak jest na każdej kopalni: zamieść pod dywan, żeby nakopać - stwierdza pan Marcin. - W Czechach wcale nie jest bezpieczniej niż w polskich kopalniach, wszędzie jest tak samo, na każdej kopalni liczą się tylko pieniądze. A jak nie nakopiesz swojej normy, to nie dostaniesz pieniędzy. Takie mamy umowy - wyjaśnia.

Około jedna czwarta załogi czeskiej kopalni Stonava położonej blisko granicy to Polacy, zatrudniani przez zewnętrzne firmy.

- Od 12 lipca jestem na chorobowym, bo stwierdzono u mnie pylicę, czyli chorobę zawodową. W tej chwili jestem na wypowiedzeniu i staram się o rentę na przyszły rok - mówi nam Grzegorz Wierzbicki, jeden z górników, który przyjechał pod kopalnię, gdy usłyszał, co się wydarzyło. - Gdyby nie moja choroba, to na pewno byłbym z nimi na dole, bo ja byłem przodowym tych chłopaków. Chciałem ich zaprosić na pożegnanie z okazji mojego odejścia na rentę - mówi.

- Kombajnista już odliczał dzionki do emerytury. Mówił mi "Grzegorz, jak ty masz fajnie, że już nie pracujesz. Ja za pół roku dopiero kończę" - mówi Wierzbicki. - Kamil załatwił sobie przesunięcie z przodka do ściany, bo tam lepiej płacili. I okazało się, że też zginął - dodaje.

Czujniki, które nie mogły nic poczuć

- Patryk miał 29 lat, w tym roku został ojcem. To jego ojciec przerwał konferencję prasową i mówił o sytuacji, która miała miejsce na mojej zmianie. Mieliśmy chodnik, na którym było bardzo dużo metanu. A jak wybije metan, to trzeba wstrzymać roboty. Dlatego niektórzy zasłaniali czujniki - ujawnia.

- Była taka sytuacja, że na zmianie widzę, że Patryk wychodzi. Więc pytam się go, gdzie idzie. A on, że sztygar, który też został tam na dole, kazał mu zasłonić czujnik. A on przy zasłoniętym czujniku nie będzie pracował - opowiada Grzegorz Wierzbicki. - Poszedłem do sztygara i pytam się, co on robi. Mówię: "Przecież ty masz dbać o nasze bezpieczeństwo, a ja się czuję zagrożony".

Obraz
© wp.pl | krzysztof janoś

- Zasłonięcie czujnika to jest jak siedzieć na beczce prochu i bawić się zapałkami. Średnia zabawa. Człowiek o zdrowych zmysłach nie może do tego dopuścić - mówi górnik. - Nie wiem, jak to nazwać - dodaje. - Był taki okres, że 3 tysiące to była maksymalna pensja. A za tyle nie warto narażać życia - stwierdza.

- Ja pracowałem w polskiej kopalni i muszę przyznać, że czeskie są bezpieczniejsze. Są czujniki stacjonarne, elektroniczne.

- Koledzy dzwonili z innych zmian, bo ja chodzę na rano, rano jest tylko przygotowanie ściany, a kopie się na późniejszych zmianach. Kolega zauważył, że niektórzy olewają zasady BHP i plentują czujniki, to znaczy zakrywają, żeby była premia, żeby było wydobycie, żeby były metry. Jeszcze wczoraj tak się działo - mówi górnik.

"Na własne oczy widział, że takie rzeczy się dzieją"

- Rozmawiałem z kolegą i mi mówił, że na własne oczy widział, że takie rzeczy się dzieją. Nie wiem, ile w tym jest prawdy - mówi w kolei pan Tomasz, górnik z Cieszyna, który pracował na porannej zmianie, kilka godzin przed wypadkiem.

- Pracowałem w różnych kopalniach w Czechach, między innymi w matanowej kopalni Paskov, która jest już w likwidacji. Zdarzały się takie praktyki, że puszczało się świeże powietrze, żeby oszukać metanomierz, żeby było wydobycie. Wtedy nic się nie stało, ale teraz się stało - stwierdza.

Górnik zaznacza, że są sytuacje, że "czujniki metanu nie pomogą, jak kombajn dokopie się do szczeliny wypełnionej metanem". - Ta ściana była bardzo metanowa - ocenia.

- Wszystkich znałem, dojeżdżali ze Śląska, z Jastrzębia, z Cieszyna. W Czechach są na pewno lepsze pieniądze niż u nas. W Polsce pod firmą zarabia się 2 tysiące, a tutaj 6 tysięcy - mówi pan Tomasz.

Krzysztof Janoś, współpraca Jacek Bereźnicki

Wybrane dla Ciebie
Bunt w NBP: zarząd kontra Glapiński. Prezes przerwał posiedzenie
Bunt w NBP: zarząd kontra Glapiński. Prezes przerwał posiedzenie
Rozpętał wojnę na cła, teraz gasi pożar. Trump ogłasza wielki pakiet pomocowy
Rozpętał wojnę na cła, teraz gasi pożar. Trump ogłasza wielki pakiet pomocowy
Ważny dokument. Ogranicza możliwość wycofania sił USA z Europy
Ważny dokument. Ogranicza możliwość wycofania sił USA z Europy
Rosyjskie drewno zalewa Polskę i UE mimo sankcji. Ujawnili skalę procederu
Rosyjskie drewno zalewa Polskę i UE mimo sankcji. Ujawnili skalę procederu
Andrzej Duda pochwalił się przelewem. Politycy już komentują
Andrzej Duda pochwalił się przelewem. Politycy już komentują
Ile kosztuje euro? Kurs euro do złotego PLN/EUR 8.12.2025
Ile kosztuje euro? Kurs euro do złotego PLN/EUR 8.12.2025
Ile kosztuje frank szwajcarski? Kurs franka do złotego PLN/CHF 8.12.2025
Ile kosztuje frank szwajcarski? Kurs franka do złotego PLN/CHF 8.12.2025
Ile kosztuje funt? Kurs funta do złotego PLN/GBP 8.12.2025
Ile kosztuje funt? Kurs funta do złotego PLN/GBP 8.12.2025
Ile kosztuje dolar? Kurs dolara do złotego PLN/USD 8.12.2025
Ile kosztuje dolar? Kurs dolara do złotego PLN/USD 8.12.2025
"Musimy wprowadzić korektę opłat". Podwyższają stawki za śmieci o ok. 25 proc.
"Musimy wprowadzić korektę opłat". Podwyższają stawki za śmieci o ok. 25 proc.
Dobre wieści z Brukseli dla Polski ws. Mercosur
Dobre wieści z Brukseli dla Polski ws. Mercosur
Wymagania CPK budzą kontrowersje. Firmy już reagują
Wymagania CPK budzą kontrowersje. Firmy już reagują