Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
oprac. Jakub Ceglarz
|

Henryk Kania zainteresował urzędników z UOKiK. Chodzi o Biedronkę

72
Podziel się:

Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów zainteresował się słowami Henryka Kani, który zarzucił Biedronce wykorzystywanie przewagi kontraktowej. Urzędnicy chcą się bliżej przyjrzeć sprawie.

Biedronka znowu pod lupą UOKiK. Tym razem z powodu Henryka Kani
Biedronka znowu pod lupą UOKiK. Tym razem z powodu Henryka Kani (East News, Artur Szczepanski/REPORTER)

O sprawie informuje portal wiadomoscihandlowe.pl. Chodzi o wywiad udzielony portalowi Business Insider Polska, który opisywaliśmy w money.pl w środę.

Kania mówił w nim, że Biedronka próbowała przenosić na jego firmę opłaty marketingowe, w tym m.in. koszty materiały promujące wizerunek sieci.

- Biedronka stosowała groźbę, że jeżeli nie zapłacimy, to będą ograniczać nam asortyment, czyli będą kupowali mniej naszego towaru - twierdzi Kania. Według jego relacji, od 2017 r. żądania takich opłat pojawiały się coraz częściej, a kwoty były coraz wyższe. - Jednostkowo, sieć handlowa potrafiła zażądać nawet 10 mln zł - powiedział Kania w wywiadzie z BI Polska.

Obejrzyj: Podatek handlowy? Nie łudźmy się: będzie drożej

- Do tego dochodziły próby wymuszeń obniżek cen. Bo konkurencja ma niższą cenę na dany produkt, to oni też chcą mieć niższą cenę. I znów, gdybyśmy nie obniżyli cen, to Biedronka straszyła, że oni wówczas nawiążą współpracę z tańszą konkurencją - stwierdził biznesmen.

M.in. tymi słowami - zdaniem portalu wiadomoscihandlowe.pl - zainteresowali się urzędnicy z UOKiK. A konkretniej ci, odpowiadający za sprawy związane z ustawą o przewadze kontraktowej. Biedronka nie skomentowała jeszcze tych doniesień.

Przypomnijmy, że Urząd już pod koniec września zarzucił sieci wykorzystywanie przewagi kontraktowej w kontaktach z dostawcami. Jeśli słowa Henryka Kani wniosą nowe okoliczności, to zostaną one dołączone do tego samego postępowania.

Za wykorzystywanie przewagi Biedronce grozi kara 3 proc. rocznych obrotów, czyli nawet 1,5 mld zł.

Co więcej, UOKiK wszczął również postępowanie dotyczące Biedronki w innej kwestii. Chodzi o niepoprawne "cenówki", czyli różnice w cenie na półkach względem tego, co później okazuje się przy kasie.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(72)
WYRÓŻNIONE
Uki
6 lat temu
Opłaty marketingowe to zmora producentów, takie sieci zawsze wymuszają opłaty "półkowe" . Jak firma nie chce zapłacić to nagle nie zamawiają i tak dostawcy dostają po tyłku.
Mita
6 lat temu
Wszyscy komentują a i tak tam kupują wystarczy kupować w innych marketach a nie w portugalskim
Jom
6 lat temu
Biedronka naj większy przerwał bezkarny w Polsce
...
Następna strona