Idą duże zmiany dla pracowników. Jest z nimi jeden problem
W wykazie prac rządu opublikowane zostały założenia projektu nowelizacji kodeksu pracy. Okazuje się, że niektóre rozwiązania są niezgodne z unijnymi regulacjami — pisze "Rzeczpospolita".
Zmiana kodeksu pracy ma na celu wprowadzenie do polskiego prawa unijnej dyrektywy 
Jak informowaliśmy we wtorek, w wykazie prac legislacyjnych rządu opublikowane zostały założenia projektu nowelizacji kodeksu pracy. Wynika z nich, że Polacy zyskają dodatkowe dziewięć tygodni płatnego urlopu rodzicielskiego. W praktyce wolne będzie zagwarantowane dla ojca dziecka.
Zmiany są wymuszone przez unijną dyrektywę work-life balance, o czym pisaliśmy na money.pl. Czas na wprowadzenie zmian mamy do sierpnia 2022 r.
Waloryzacja 500+? Zapomnij. Minister Maląg rozwiewa wątpliwości
Zmiany w urlopach
Zmiany w urlopach rodzicielskich to jednak nie koniec. Rząd chce dać bowiem również pracownikom pięć dni wolnego rocznie na opiekę nad krewnymi, którzy wymagają opieki z poważnych względów medycznych.
"Rzeczpospolita" zwraca uwagę, że taki urlop będzie jednak bezpłatny. – To sprzeczne z unijną dyrektywą, która zakłada odpłatność tego urlopu na poziomie przynajmniej wynagrodzenia chorobowego – mówi dziennikowi Katarzyna Siemienkiewicz z UKSW. "Dodaje, że pracownicy będą korzystać z takiego wolnego w ostateczności, gdy już wykorzystają 14 dni zwolnienia na opiekę nad chorym członkiem rodziny" - czytamy.
