Import węgla bije kolejne rekordy. Wagony jadą głównie z Rosji
19,68 mln ton - tyle wyniósł import zagranicznego węgla do Polski w 2018 roku. Tym samym pobity został rekord sprzed 7 lat. Najwięcej węgla przyjechało do naszego kraju z Rosji.
O kolejnych rekordach poinformował wiceminister energii Grzegorz Tobiszowski w odpowiedzi na interpelację jednego z parlamentarzystów. Poinformował o tym portal tvn24bis.pl.
Do tej pory rekordowy był 2011 rok. Wówczas poziom importu wyniósł jednak "zaledwie" 14,99 mln ton. Dziś jest to o prawie 5 mln ton, czyli jedną trzecią więcej. Tym samym sprawdziły się przewidywania ekspertów, którzy już jesienią ubiegłego roku wskazywali, że 2018 może być rekordowym rokiem.
Zobacz: Nie będzie takich cen węgla, które uratowałyby polskie górnictwo
Aż 13,5 mln ton przyjechało do Polski ze wschodu, a konkretniej z Rosji. To zdecydowany lider pod tym względem. Drugie na liście Stany Zjednoczone to niewiele ponad 1,5 mln ton.
W dalszej kolejności znalazły się Australia, Kolumbia, Mozambik, Kazachstan i Czechy.
Import z Rosji rośnie w olbrzymim tempie mimo tego, że minister Krzysztof Tchórzewski zapowiedział ograniczenie importu surowca z tego kierunku. Później natomiast resort energii zapewniał, że wysoki import jest tylko "zjawiskiem przejściowym", bo ważne inwestycje w górnictwie ciągle nie zostały zakończone.
Jednocześnie maleje wydobycie krajowe. Jak pisaliśmy już w money.pl, według danych za 11 miesięcy ubiegłego roku (bez grudnia), spadło ono o 3 proc., z niespełna 60,5 do ponad 58,6 mln ton. To szacunki Agencji Rozwoju Przemysłu.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl