Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
oprac. MŁU
|
aktualizacja

Znowu rekord. Inflacja na Węgrzech przekroczyła kolejną barierę

48
Podziel się:

Inflacja w styczniu 2023 r. wyniosła 25,7 proc. rok do roku – podało Węgierskie Centralne Biuro Statystyczne (KSH). To oznacza, że wzrost cen na Węgrzech nie chce się zatrzymać, a inflacja przekroczyła kolejną historyczną barierę.

Znowu rekord. Inflacja na Węgrzech przekroczyła kolejną barierę
Premier Węgier Viktor Orban (Getty Images, Laszlo Balogh)

25,7 proc. inflacji CPI to aż o 0,5 p. proc. więcej od prognozy. Miesiąc temu wskaźnik zatrzymał się na 24,5 proc., co było do tej pory najwyższym odczytem od 25 lat.

Węgierska inflacja bazowa w styczniu (z wyłączeniem cen energii i żywności) wyniosła z kolei 25,4 proc. w porównaniu z 24,8 proc. miesiąc temu.

Inflacja bazowa jest bardzo wysoka na Węgrzech, bo istnieją liczne rządowe programy dopłat i limity cenowe na żywność i energię. Bez nich odczyty inflacji CPI byłyby wyższe.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Rekordowa inflacja na Węgrzech. "Drożyznę rozkręcił rząd. Już nawet szef banku centralnego to mówi"

Węgry – to największy kryzys od lat i test dla systemu, który zbudował Viktor Orban

Węgry znajdują się w coraz trudniejszym położeniu w związku z brakiem pieniędzy z Unii Europejskiej. Ryzyko nadmiernej dziury budżetowej jest zbyt duże, dlatego też Viktor Orban pilnie wprowadził pod koniec grudnia nowy podatek.

Jak oceniła Veronika Jóźwiak, analityczka Polskiego Instytutu Spraw Międzynarodowych (PISM), obecna sytuacja gospodarcza Węgier to jedno z największych wyzwań w historii rządów Orbana. – Bieżący kryzys gospodarczy jest testem funkcjonalności istniejącego na Węgrzech systemu, który Orban zbudował w ostatnich 12 latach. Widać, że ten system nie zdaje egzaminu pod żadnym względem – powiedziała w rozmowie z PAP Veronika Jóźwiak z PISM.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(48)
Mały Jarek
rok temu
Kiedyś przyjdzie taki dzień, że w Warszawie będziemy mieć Budapeszt
sondor
rok temu
Sami sobie gotują ten los - Węgrzy chcą Orbana - więc go mają i mają to co sami chcą czyli 1/4 ich dochodów mają w plecy. Okazuje się że głupota ma liczne oblicza, takim obliczem głupoty polskiej jest Ziobro, Morawiecki, Duda no i oczywiście "prezesunio"!!!
Bocian
rok temu
Na Węgrzech takie samo średniowiecze jak u nas. Co z tego że inflacja rekordowa jak i tak pospólstwo murem za swoim panem stoi.
Urszulka L.
rok temu
nie jestem normalna i leczę się w poradni zdrowia psychicznego, ja oraz moi podwładni z pe i ke !
Obserwator
rok temu
A jaka jest inflacja u nas ? GUS nie ma komputerów jak Węgry bo dotąd nie policzyli ,czy uzgadniają z Prezesem ile podać społeczeństwu aby było zadowolone ?
...
Następna strona