Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Coraz mniej odczuwamy wzrosty cen

0
Podziel się:

We wrześniu ponownie zmalał odsetek Polaków, którzy twierdzą, że w sierpniu wzrosły ceny wielu artykułów. Większość odczuła jednak podwyżki cen mięsa, cukru i wyrobów cukierniczych oraz benzyny - wynika z sondażu CBOS.

80 proc. ankietowanych przez CBOS odczuło podwyżki cen mięsa i wędlin, 70 proc. wzrost cen cukru i wyrobów cukierniczych.

Wzrost cen benzyny i oleju napędowego zauważyło 63 proc. badanych, a ponad połowa (59 proc.) odczuła podwyżki cen nabiału oraz lekarstw (54 proc.) i pieczywa (51 proc.).

Zdaniem badanych, podrożały też: mąka, makaron i kasze (46 proc.), papierosy (44 proc.), tłuszcze roślinne (41 proc.), środki czystości i higieny (31 proc.) oraz inne produkty.

CBOS odnotował, że w przypadku niemal wszystkich artykułów (poza paliwami) podwyżki cen znacznie częściej określano jako niewielkie niż znaczne.

W sierpniu w części gospodarstw domowych zdecydowano się na zakup tańszych produktów, niż kupowano wcześniej. Dotyczyło to przede wszystkim mięsa i wędlin (37 proc. wskazań), papierosów (26 proc.), cukru i jego przetworów (23 proc.), nabiału, tłuszczy roślinnych, środków higieny i czystości (po 21 proc.), mąki, jej przetworów i kasz (18 proc.), kawy i herbaty (17proc.) oraz innych.

We wrześniu tego typu zachowania przystosowawcze były deklarowane częściej niż w poprzednich dwóch miesiącach.

Podobnie jak wcześniej, również w sierpniu część rodzin musiała zmniejszyć ilości kupowanych produktów, takich jak mięso i wędliny (24 proc. wskazań), cukier i wyroby cukiernicze (18 proc.), gazety, czasopisma i książki, napoje alkoholowe, przetwory warzywne i owocowe (po 16 proc.), a także świeże warzywa i owoce, lekarstwa (po 13 proc.), nabiał (10 proc.) oraz inne.

Według CBOS z deklaracji ankietowanych wynika, że część gospodarstw domowych zareagowała na wzrost cen zmianą modelu konsumpcji w większości omawianych artykułów, polegającą przede wszystkim na kupowaniu tańszych produktów danego asortymentu oraz - rzadziej - na kupowaniu mniejszej ich ilości.

"Takie reakcje to inny wymiar (obok opinii na temat podwyżek cen) przeżywanego przez społeczeństwo szoku cenowego. Stosowanie tego typu strategii przystosowawczych badani zadeklarowali zarówno w lipcu, jak i w sierpniu (na zbliżonym poziomie)" - napisała Bogna Wciórka, autorka opracowania.

"Być może jest jednak za wcześnie na stwierdzenie trendu w tym zakresie. Wynika z tego, że symptomom poprawy opinii na temat podwyżek cen nie towarzyszą pozytywne zmiany w konsumpcji. Wręcz przeciwnie, w społeczeństwie nasila się tendencja do kupowania tańszych, a więc często jakościowo gorszych produktów, utrzymuje się też liczba rodzin ograniczających spożywanie podstawowych produktów" - dodał.

Zdaniem autorki opracowania można więc uznać, że wprawdzie przeżywany szok cenowy jest obecnie nieco mniej widoczny w opiniach o podwyżkach cen, ale wyraźnie utrzymuje się w zachowaniach konsumenckich Polaków.

Według CBOS skala, w jakiej Polacy (mimo pewnej poprawy) deklarują obniżenie standardu konsumpcji artykułów uwzględnionych w badaniu, a także ciągle jeszcze wyolbrzymione (mimo pewnego uspokojenia) opinie o zasięgu podwyżek cen świadczą o ciągłym przeżywaniu przez społeczeństwo szoku cenowego, wyraźnego na początku lata.

"Wydaje się jednak, że szok ten zaczyna z wolna mijać" - napisała Wciórka.

Badanie przeprowadzono 3-6 września 2004 roku na reprezentatywnej próbie 969 losowo wybranych dorosłych mieszkańców Polski.

wiadomości
gospodarka
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)