Jest drogo? Będzie gorzej. Od przyszłego roku podwyżki cen towarów i usług będą znacznie bardziej odczuwalne. Inflacja ma skoczyć w okolice 3 proc., a więc lekko powyżej docelowego poziomu.
Średnia inflacja konsumencka wyniesie w tym roku 1,8 proc. Przyspieszy do 2,7 proc. w przyszłym roku i do 2,9 proc. w 2020 roku - wynika z "Raportu o inflacji", czyli tzw. projekcji inflacyjnej Narodowego Banku Polskiego.
Z opracowania NBP wynika, że w horyzoncie trzech lat ceny wzrosną na skutek oddziałującego z opóźnieniem wzrostu presji popytowej i kosztowej w polskiej gospodarce. Negatywny wpływ będzie ograniczać z kolei umiarkowana inflacja za granicą.
Czytaj więcej: Inflacja w Polsce. Ceny rosną szybciej niż mówiły prognozy
Według NBP do potencjalnych czynników niepewności prognoz należy zaostrzenie obecnych sporów handlowych na świecie (w związku z przerzucaniem się cłami między USA, Chinami i Europą), dalszy rozwój protekcjonizmu oraz ryzyko związane z możliwym wystąpieniem kryzysu zadłużeniowego we Włoszech.
Z raportu wynika, że ryzykiem dla krajowej inflacji, oprócz poziomu aktywności gospodarczej za granicą, jest także kształtowanie się cen ropy naftowej na rynkach światowych.
NBP publikuje raport o inflacji co kwartał. Najnowsze opracowanie lekko różni się od poprzedniego. Przede wszystkim w odniesieniu do tego roku. Zaskakujący spadek dynamiki wzrostu cen w pierwszym półroczu sprawił, że oczekiwania przesunęły się w dół. W górę przesunęły się za to prognozy odnośnie wzrostu cen energii w latach 2018-2019. W przyszłym roku ma się na to złożyć m.in. spodziewana podwyżka taryf.
"Silniejszy niż oczekiwano wzrost cen ropy naftowej na rynkach światowych, w połączeniu z osłabieniem złotego względem dolara, przełożył się na wyższe krajowe ceny paliw. Ceny paliw w przyszłym roku dodatkowo podnosi uwzględnienie w projekcji lipcowej wprowadzenia opłaty emisyjnej od stycznia 2019 roku" - czytamy w opracowaniu.
Najbardziej prawdopodobny scenariusz zakłada, że inflacja bazowa, a więc po wyłączeniu cen żywności i energii, wyniesie 0,8 proc. w 2018 (wobec 0,7 proc. w 2017 roku), 2,1 proc. w 2019 i 2,7 proc. w 2020 roku.
Ceny żywności mają wzrosnąć w o 2,9 proc. 2018 (wobec 4,3 proc. w 2017), o 3,5 proc. w 2019 i o 3,3 proc. w 2020 roku. Ceny energii wzrosną o 3,6 proc. w 2018 (wobec 3,2 proc. w 2017), a następnie do 4 w 2019 i wyhamują do 2,6 proc. w 2020 roku.
Opublikowane właśnie prognozy stanowią jedną z głównych przesłanek, na podstawie których Rada Polityki Pieniężnej podejmuje decyzje o poziomie stóp procentowych w Polsce. To bardzo ważne przede wszystkim z perspektywy wszystkich osób z kredytami. Wyższe stawki będą oznaczały m.in. większe raty płaconych kredytów.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl