Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
oprac. Julia Grzesiek
|
aktualizacja

W pracy chcesz wygrywać za wszelką cenę? To może być duży problem

4
Podziel się:

Simon Sinek, autor bestsellerów z dziedziny rozwoju osobistego i ekspert ds. przywództwa, podzielił się swoimi spostrzeżeniami na temat określania konkretnych celów zawodowych. Jego zdaniem, snucie zero-jedynkowych planów i ciągła chęć wygrania w pracy nie zawsze stanowią optymalną ścieżkę rozwoju.

W pracy chcesz wygrywać za wszelką cenę? To może być duży problem
Simon Sinek uważa, że skupienie tylko na wygranej może być zgubne w pracy (Getty Images, 2019 Marla Aufmuth)

Sinek uważa, że kluczem do sukcesu jest wyznaczanie sobie celów, które nie koncentrują się na jednorazowej "wygranej", lecz prowadzą do długoterminowego oraz zrównoważonego wzrostu umiejętności.

"Zamiast pracować bardzo ciężko, by zostać pracownikiem miesiąca, warto zastanowić się, które z umiejętności mogą przynieść nam konkretne sukcesy w ogólnym rozrachunku – może być to na przykład zarządzanie czasem, współpraca w zespole czy obsługa klienta" – twierdzi Sinek.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Biznesmen ma żal do pracowników. Ludzie zabrali głos

Skupienie tylko na wygranej może zaszkodzić

Jak czytamy na łamach CNBC Make It, koncentracja na doskonaleniu swoich umiejętności w pracy jest podejściem holistycznym, gwarantującym korzyści nawet w przypadku, gdy miano "pracownika miesiąca" zostanie przyznane komuś innemu. Zamierzonym efektem jest w tym wypadku wzrost umiejętności, a ewentualna nagroda to tylko skutek uboczny, którego brak nie będzie powodem do niepotrzebnej frustracji.

"Miejsca pracy i życie codzienne nie mają wyraźnych zwycięzców i przegranych. Bez względu na to, ile zarabiasz, ktoś inny prawdopodobnie ma mniej, a ktoś inny więcej" – stwierdził Sinek, podkreślając, że ciągła chęć wygrania w pracy nie wpływa na nasz rzeczywisty rozwój.

W kwietniowym wykładzie TED Talk były obrońca NFL i dwukrotny zdobywca nagrody Emmy, Emmanuel Acho, przypisał swoją zmianę kariery oraz wynikający z niej sukces właśnie tej strategii.

Acho przyznał, że wielokrotnie paraliżowało go to, że nie był w stanie osiągnąć celów, które wcześniej sobie założył. Postanowił otworzyć się "na wszystko", przysposabiając szerszy sposób myślenia na temat "doskonałości" oraz praktykując rozwój przez odpuszczenie i zmianę kierunku.

"Gdybym nadal z uporem skupiał się na swoich celach NFL, nie przyjąłbym oferty pracy w telewizji" – przyznał Acho.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
Julia Grzesiek
KOMENTARZE
(4)
Oliwier
5 dni temu
Polecam B2B Network każdemu, kto szuka firmy z dobrze zorganizowanym procesem wdrożeniowym i szkoleniowym.
Marta
4 miesiące temu
Ja się cieszę, że zdecydowałam się przebranżowić i zaczęłam rozwój kariery w Phinance. Mam stałą i dobrze płatną pracę, a do tego wykonuję ją w elastycznych godzinach i to zdalnie. Ciągle uczę się czegoś nowego, co jest dla mnie ważne, bo lubię się rozwijać.
Victor
5 miesięcy temu
Bakiewicza na siłę czy dzięki Rydzykowi i RM dostał dotacje od Kaczyńskiego i znalazł się na liście i gdyby nie pokolenie 15 października to przez te 14 dni mógł być ministrem i dostać odprawę, jednak dziś chcą odebrać i piękną posiadłość ukrytą wśród drzew którą kupił po dostaniu dotacji…co na to królowa i kościół zostawia nie wesprza?
Victor
5 miesięcy temu
…nie lepiej zapisać się do parti lub kościoła typu jezuici lub rycerze?