Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
oprac. KRO
|
aktualizacja

Kanada robi wyjątek od sankcji na Rosję. Pomoże w ten sposób Niemcom

Podziel się:

Kanada zrobi wyjątek od nałożonych wcześniej na Rosję sankcji i zwróci Niemcom serwisowane u siebie turbiny dla gazociągu Nord Stream 1 - poinformował w sobotę 9 lipca szef resortu zasobów naturalnych. W ten sposób pomoże Berlinowi w czasie narastającego kryzysu gazowego. Jednocześnie Ottawa rozszerzy sankcje na rosyjski sektor energetyczny.

Kanada robi wyjątek od sankcji na Rosję. Pomoże w ten sposób Niemcom
Nord Stream 1. Kanada pomoże Niemcom. Na zdjęciu kanclerz Niemiec Olaf Scholz i premier Kanady Justin Trudeau (DPA, PAP, Peter Kneffel)

Kanadyjski minister zasobów naturalnych Jonathan Wilkinson oświadczył, że zwrot serwisowanych w Kanadzie turbin nastąpi na mocy specjalnego zezwolenia uchylającego jednorazowo nałożone na Rosję sankcje w celu "wsparcia możliwości Europy dostępu do stabilnych i ekonomicznych źródeł energii podczas procesu odchodzenia od rosyjskiej ropygazu".

Kanada robi wyjątek dla Niemiec

Resort podkreśla, że wobec braku wystarczających dostawa gazu ziemnego gospodarka niemiecka znalazłaby się w bardzo trudnej sytuacji, a Niemcy mogliby okazać się niezdolni do ogrzewania swoich domów w sytuacji zbliżającej się zimy.

Informuje o tym Reuters i powołuje się na swoje źródła rządowe. Według nich, turbiny służące do tłoczenia gazu, zostaną najpierw wysłane do Niemiec, a później przekazane rosyjskiemu Gazpromowi.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Gospodarka Rosji chyli się ku upadkowi. "Budżet 'żyje' kosztem obywateli"

Wcześniej koncern rosyjski zmniejszył dostawy gazu rurociągiem Nord Stream 1 do 40 proc. normalnego przesyłu. Firma tłumaczyła to opóźnieniami w zwrocie wyposażenia serwisowanego przez niemieckiego Siemensa w Kanadzie. Moskwa zapowiedziała w piątek, że zwiększy dostawy gazu do Europy, jeśli turbiny zostaną zwrócone.

Równocześnie Ottawa zwiększy sankcje

Przeciwna takiemu rozwiązaniu - według agencji - miała być Ukraina, gdyż w jej ocenie znacznie osłabi to sankcje. Minister spraw zagranicznych Kanady Melanie Joly zapewniła zarazem, że Kanada "jest niewzruszona w swoim poparciu dla suwerenności i terytorialnej integralności Ukrainy", a także że "nie ustanie w swoim nacisku na rosyjski reżim".

Jednocześnie rząd kanadyjski ogłosił rozszerzenie sankcji na rosyjski sektor energetyczny. Nowe sankcje będą dotyczyć "transportu lądowego i rurociągowego, produkcji metali, komputerów, elektroniki i sprzętu elektrycznego, a także niektórych maszyn".

Po wejściu tych sankcji w życie kanadyjskie firmy będą miały 60 dni na zakończenie kontraktów z przedsiębiorstwami objętymi sankcjami - poinformowano w komunikacie, który jednak nie zakładał dokładnej daty wejścia w życie sankcji. - Zakaz ten poszerzy zasięg istniejących już środków i będzie wywierać dodatkową presję na podstawy gospodarki rosyjskiej - zapewniono.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP