Niemcy się zamykają! Decyzja zapadła, niemal wszystko zamknięte
Zamknięte gastronomia, kina oraz obiekty sportowe - takie ograniczenia ma ogłosić w czwartek Angela Merkel. Kanclerz Niemiec w środę ma negocjować szczegóły lockdownu z przedstawicielami landów. To reakcja rządu na wzrost zakażeń koronawirusem w tym kraju.
Koronawirus w Niemczech. Niemcy przed wizją drugiego lockdownu
W środę Angela Merkel odbędzie ponowną wideokonferencję z premierami wszystkich krajów związkowych na temat rozwoju sytuacji pandemicznej i konieczności podjęcia niezbędnych kroków.
Jakich? W grę wchodzi szereg ograniczeń życia publicznego i zamykanie poszczególnych branż i sektorów gospodarki. Wszystko po to, aby ograniczyć kontakty międzyludzkie i związaną z nią transmisję koronawirusa SARS-CoV-2.
Zobacz: Kwarantanna? Możliwy zasiłek. Prezes ZUS wyjaśnia
Niemiecki lockdown - jak podają m.in. agencja DPA i "Spiegel" - ma zakładać zamknięcie restauracji i barów, ale również kin oraz obiektów sportowych. W grę wchodzi także zakazanie noclegów turystom. Część obostrzeń może dotknąć również szkół i przedszkoli, które pozostałyby zamknięte tam, gdzie dobowe przyrosty nowych zakażeń byłyby największe.
Nowe obostrzenia mają wejść w życie od poniedziałku 2 listopada, czyli szybciej niż pierwotnie zakładano. Pierwotną datą obowiązywania nowych restrykcji był 4 listopada.
Obywatele niemieccy szczegóły nowych restrykcji mają poznać w czwartek. Na ten dzień zaplanowane jest oświadczenie w tej sprawie kanclerz Angeli Merkel.
Jak informował Instytut im. Roberta Kocha (RKI), w ciągu ostatniej doby w Niemczech wykryto 14 964 nowe zakażenia SARS-CoV-2. To najwyższy dobowy przyrost zakażeń od początku pandemii. Na COVID-19 zmarło 85 chorych.
