Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
oprac. KRO
|
aktualizacja

Kryzys pojawił się w Polsce. Prezes PiS: wstrzymamy premie w spółkach państwowych

Podziel się:

Na spotkaniu z mieszkańcami Pruszkowa prezes Prawa i Sprawiedliwości zapewnił, że jego partia stara się przeciwdziałać kryzysowi związanemu z polityką Kremla. Podkreślił, że choć inflacja jest duża, to pensje Polaków rosną w tym samym tempie. Jarosław Kaczyński złożył też obietnicę, że w tym roku nie będą wypłacane premie zarządowi spółek Skarbu Państwa.

Kryzys pojawił się w Polsce. Prezes PiS: wstrzymamy premie w spółkach państwowych
Jarosław Kaczyński złożył szereg obietnic w trakcie spotkania z mieszkańcami z Pruszkowa (PAP, PAP/Andrzej Lange)

Jarosław Kaczyński spotkanie z mieszkańcami rozpoczął od krytyki reakcji na kryzysy poprzednich władz. Na pierwszy ogień prezes PiS wziął Leszka Balcerowicza. Jak stwierdził, to jego reforma doprowadziła do pierwszego poważnego tąpnięcia w czasach III Rzeczpospolitej, co doprowadziło finalnie do bezrobocia na ogromną skalę.

Następnie przypomniał "zieloną wyspę" Donalda Tuska. Lider PO w 2009 r. zapewniał, że nasz kraj jest jedynym spośród państw unijnych, w którym PKB nie spadło, lecz wzrosło. Zdaniem PJK polityka ta się nie sprawdziła, bo PKB wtedy też spadło, choć dopiero stało się to widoczne po czasie.

Prezes PiS: kryzys nie jest aż tak odczuwalny przez Polaków

W kontrze do poprzedników Jarosław Kaczyński ustawił rząd Zjednoczonej Prawicy. Stwierdził, że kryzys, z którym obecnie mamy do czynienia, nie odbił się w znaczącym stopniu na życiu Polaków, gdyż gabinet Mateusza Morawieckiego stale wprowadza programy osłonowe i przeciwdziała rosnącym cenom, które są spowodowane polityką Moskwy.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Inflacja i dług publiczny rosną, brakuje inwestycji. "Wszyscy odczujemy to na własnej skórze"
W związku z tym ta inflacja rzeczywiście się nie obniża, tylko rośnie, co prawda dużo wolniej niż przedtem, ale z drugiej strony dochody społeczeństwa są wzrastające i to wzrastające na poziomie inflacji – stwierdził Jarosław Kaczyński.

Podkreślił zarazem, że wzrost płac nie rozkłada się równomiernie na wszystkie grupy społeczne, gdyż niektórzy zarabiają już dziś więcej i nie odczuwają aż w takim stopniu transferów socjalnych. Przypomniał też o podwyżce pensji minimalnej. Od 1 stycznia 2023 r. ma ona wynieść 3490 zł brutto, a od 1 lipca 2023 r. - 3600 zł brutto.

Jarosław Kaczyński składa szereg obietnic

Zapewnił, że jeżeli jego partia zwycięży, to będzie nadal prowadzić taką samą politykę. Następnie przeszedł do składania obietnic. PJK zadeklarował, że cena prądu dla gospodarstw domowych będzie utrzymana na tym samym poziomie.

Podjęliśmy działania zmierzające do tego, żeby prąd dla każdej rodziny do 2000 kWh był po cenie stałej, w gruncie rzeczy dotychczasowej - zapowiedział Jarosław Kaczyński.

To nie koniec, ponieważ surowsza polityka ma dotknąć również osoby zasiadające w spółkach Skarbu Państwa. - Zabronimy w tym roku ludziom, którzy kierują spółkami Skarbu Państwa brania premii - ogłosił prezes PiS. Jak dodał, szczegóły w tej sprawie zapowie w środę 14 września Mateusz Morawiecki.

Ostatnia obietnica dotyczyła sektora bankowego. Lider Zjednoczonej Prawicy przyznał, że toczą się rozmowy z bankami państwowymi, aby zwiększyć oprocentowanie lokat.

Rozmowy ciągle - nie ukrywam - mało udane, ale my to przeprowadzimy (...), żeby one oprocentowały wszystkie wkłady, nowe i te stare, przynajmniej na poziomie jakiś 7-8 proc. - zdradził.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
gospodarka
gospodarka polska
kryzys
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl