Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
Maja Budka
|
aktualizacja

Kto poniesie koszty odbudowy Ukrainy? Zniszczenia sięgają już setek miliardów euro

Podziel się:

Wojna w Ukrainie wciąż trwa, ale władze kraju, podobnie jak Unia Europejska, już planują odbudowę. Do strat zaliczyć trzeba nie tylko zniszczenia w infrastrukturze, ale i straty potencjału przedsiębiorstw, zmiany w środowisku naturalnym, utracone lata edukacji, kryzys demograficzny. Specjaliści zabierają się za spisywanie możliwych scenariuszy. Ile będzie kosztować odbudowa Ukrainy? Jak długo potrwa?

Kto poniesie koszty odbudowy Ukrainy? Zniszczenia sięgają już setek miliardów euro
Straty w ludziach, utrata potencjału edukacyjnego, zniszczone miasta, naruszony ekosystem to nie wszystko. Latami będzie się odbudowywała ukraińska gospodarka (Photo by Dominika Zarzycka/NurPhoto via Getty Images) (GETTY, NurPhoto)

Jakie Ukraińskie miasta doświadczyły największych zniszczeń?

Zdjęcia z Charkowa, Doniecka, Irpienia, Mariupola stały się symbolami wojny w Ukrainie. Obrazy tych i innych miast, obrzeży Kijowa, ukraińskich wsi przedostały się do mediów jako dowody ogromnych zniszczeń, powstałych na skutek rosyjskich ataków. W praktyce oznaczają zdemolowanie i paraliż prawie całego kraju.

Borodzianka to jedno z najbardziej zniszczonych miast obwodu kijowskiego. Rosjanie dokonywali tam bombardowań, nie tylko ostrzeliwań z czołgów. Na początku kwietnia miasto zostało przejęte przez siły ukraińskie po wycofaniu się Rosjan. Wiele budynków zostało całkowicie zrujnowanych. Jest to spowodowane nie tylko bombardowaniem, ale i wywołanymi przez nie pożarami, które naruszyły konstrukcje budynków.

Jak odbudować Ukrainę? Oceną skali zniszczeń zajęli się specjaliści z Kijowskiego Narodowego Uniwersytetu Budownictwa i Architektury. Raportują, które budynki można jeszcze ocalić, a które nadają się do rozbiórki. Niebezpiecznym zjawiskiem jest wprowadzanie się Ukraińców do swoich zniszczonych domów i mieszkań, nie zważając na ryzyko zawalenia. Równie duże zniszczenia zaobserwowano w Irpeniu i Buczy. Budynki zniszczone przez ostrzały można jednak odbudować i dalej w nich mieszkać.

Szacowanie strat w Ukrainie. Ile będą kosztować?

Nie jest zadaniem łatwym oszacowanie strat w pogrążonej wojną Ukrainie. Skala zniszczeń jest tak ogromna, że kwota będzie zawsze nieadekwatna do rzeczywistości. Co więcej, w niektórych częściach kraju wciąż toczy się regularna wojna. Ocena strat pozostaje wciąż utrudniona m.in. ze względu na trudności w dotarciu do wiarygodnych źródeł informacji. Należy też wskazać, że oba kraje, zarówno Rosja, jak i Ukraina, wykorzystują dane jako oręża w toczącej się wojnie informacyjnej.

Pod koniec maja minister infrastruktury, Ołeksandr Kubrakow ogłosił jednak, że straty w infrastrukturze w Ukrainie, spowodowane wojną wywołaną przez Rosję, wynoszą od 30 do 40 miliardów dolarów. Wołodymyr Zełenski, prezydent Ukrainy, podczas wystąpienia na Światowym Forum Ekonomicznym w szwajcarskim Davos ogłosił, że jego zdaniem odbudowa Ukrainy po wojnie będzie 5 mld dolarów miesięcznie.

Odbudowa Ukrainy – czy to tylko budynki?

Nie ulega wątpliwości, że wojna w Ukrainie kojarzy się nam przede wszystkim ze zniszczonymi budynkami, zbombardowanymi ulicami i miastami, na których ulicach leżą gruzy. Jednak straty sięgają o wiele dalej. Ukraiński minister środowiska Rusłan Striłec w połowie maja poinformował, że rząd Ukrainy będzie domagał się przed międzynarodowymi sądami odszkodowań od władz Rosji za zniszczenia środowiska naturalnego. Polityk wspomina, że rosyjskie ataki uderzają w składy ropy naftowej, elektrociepłownie, zakłady chemiczne, a to negatywnie wpływa na ekosystem. Ważne przyrodniczo tereny ulegają zniszczeniu, płoną lasy, skażone są wody.

Odbudowa gospodarki Ukrainy

Straty w ludziach, utrata potencjału edukacyjnego, zniszczone miasta, naruszony ekosystem to nie wszystko. Latami będzie się odbudowywała ukraińska gospodarka. Według szacunków ONZ połowa ukraińskich przedsiębiorstw wstrzymała działalność na czas wojny, a pozostałe działają, ale poniżej swojego potencjału. Czy w konsekwencji tych wydarzeń Ukraina ma szanse liczyć na reparacje wojenne od Rosji? Zdaniem ekonomistów jest to mało prawdopodobne. Trudno jest jednak przewidzieć, jakie propozycje pojawią się na stole negocjacyjnym po wygranej Ukrainy.

Wysokość strat, które Ukraina finalnie poniesie w latach 2014–2026, zdaniem ekonomisty Wiktora Cyrennikowa, może wynieść nawet 1,3 bln dol. Trudno wyobrazić sobie, że Rosja zapłaci takie pieniądze. Większą nadzieję Ukraina wiąże z Europą i zawiązaniem współpracy ekonomicznej z krajami UE. Rząd będzie liczył na wsparcie świata zachodniego w odbudowie Ukrainy. Unia Europejska już teraz zapowiada wsparcie finansowe płynące od państw członkowskich UE i partnerów międzynarodowych oraz integrację ukraińskiej gospodarki z jej rynkiem wewnętrznym.

Zdaniem ekspertów gospodarkę Ukrainy czeka dodatkowo wewnętrzna przebudowa. Jak twierdzi Prezes Polsko-Ukraińskiej Izby Gospodarczej Jacek Piechota, nowa gospodarka Ukrainy budowana w powojennej rzeczywistości nie może być ponownie oparta na przemyśle ciężkim. Nie przewiduje więc powrotu do gospodarki zdominowanej przez ciężkie sektory, w której gros PKB stanowiły: przemysł wydobywczy, metalurgia, ciężka chemia i energetyka. Ukraina będzie musiała stawiać na nowe technologie.

Otwarcie Ukrainie drogi do UE może być dobrym bodźcem do reform i modernizacji. Ważne może być również zwiększenie wydajności gospodarki, oparcie jej na nowych zielonych technologiach. Jest duża szansa, że członkostwo Ukrainy w UE będzie motywacją dla ukraińskich decydentów i przedsiębiorców w odbudowie nowej Ukrainy.

Czy uchodźcy wrócą do Ukrainy?

Na początku wojny, w lutym, marcu i kwietniu, granice polsko-ukraińską były przeludnione. Według danych ONZ na dzień 20 kwietnia 2022 r. liczba ukraińskich uchodźców przekroczyła 5 mln osób. Teraz, kilka miesięcy później, liczba uchodźców topnieje z dnia na dzień. Dużą ich część postanowiła wrócić do domu, m.in. do wyzwolonego Kijowa.

Dane Straży Granicznej pokazują, że codziennie do ojczyzny powraca ponad 20 tys. obywateli Ukrainy. Według sondaży ogromna większość chce powrócić do ojczyzny, kiedy będzie w niej bezpiecznie. Nie wszyscy jednak zapowiadają, że powrócą. Wojna zapoczątkowała pewien exodus. Ukraiński kryzys uchodźczy i jego konsekwencje będą mocno odczuwalne w kraju po wojnie.

Odbudowa Ukrainy nie może odbywać się bez Ukraińców. Specjaliści ostrzegają, że państwu grozi kryzys demograficzny spowodowany wyjazdem dużej liczby kobiet i dzieci. Uchodźcy, budując nowe życia w innych krajach, postanowią w nich zostać. Po zwycięstwie dołączy do nich także wielu mężczyźni walczący dotychczas na froncie.

To jednak niejedyny problem. Ukraina będzie musiała zmagać się również z niskim przyrostem urodzeń. Baby boom, jaki miał miejsce po zakończeniu II wojny światowej, raczej nie będzie miał miejsca po zakończeniu wojny w Ukrainie, a to za sprawą znacznego spadku poziomu życia obywateli.

Ile potrwa odbudowa Ukrainy? Z pewnością jest to kwestia lat. Komisja Europejska tworzy międzynarodowy program pomocy dla obudowy Ukrainy. Z projektu wynika, że proces odbudowy może trwać ponad dekadę. I chodzi tu nie tylko o budynki i infrastrukturę, ale i gospodarkę, edukację itp.

Zniszczenia po rosyjskiej inwazji już teraz sięgają setek miliardów euro. Niemożliwym jest oszacowanie, ile wyniesie finalnie i w rzeczywistości. Wiadome jest, że tuż po zakończeniu wojny ważne będzie natychmiastowe wsparcie finansowe, integracja Ukrainy z UE oraz odbudowa Ukrainy połączona z walką z korupcją i reformami rządu ukraińskiego.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl