Kupiła frytkownice i dostała wezwanie od skarbówki. Oto kogo sprawdzą
Fiskus zaczyna sprawdzać nie tylko sprzedających, ale także kupujących na popularnych platformach e-commerce, takich jak Allegro czy Vinted. Zgodnie z nowymi przepisami, kupujący mogą zostać zobowiązani do zapłaty podatku od czynności cywilnoprawnych, jeśli ich zakupy przekraczają 1 tys. zł - podaje "Gazeta Wyborcza".
Nowe przepisy dotyczące transakcji internetowych zmieniają sposób, w jaki fiskus monitoruje handel online. Zgodnie z unijną dyrektywą, e-platformy takie jak Allegro, Vinted, OLX, Booking.com czy Airbnb są zobowiązane do przekazywania szczegółowych danych o sprzedających na rzecz polskiego fiskusa - czytamy.
Te zmiany obejmują miliony obywateli – zarówno sprzedających produkty, jak i świadczących usługi przez internet, a także wynajmujących nieruchomości. Wymiana danych między e-platformami a skarbówką miała na celu usprawnienie ściągania należnych podatków, szczególnie tych, które nie są płacone w tradycyjny sposób, jak np. podatek VAT.
Co istotne, przepisy nie dotyczą tylko sprzedających, ale również kupujących. Choć formalnie to tylko sprzedawcy muszą przekazywać dane o liczbie transakcji i obrotach, fiskus ma możliwość wykorzystania tych informacji do dalszej analizy transakcji, ściągając podatki także od kupujących.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Biznes budowany od zera i bez pieniędzy - Damian Strzelczyk w Biznes Klasa Young
Musi zapłacić zaległy podatek
"Gazeta Wyborcza" opisuje historię pani Marioli, która na Allegro kupiła frytkownicę beztłuszczową za 1400 zł. Choć transakcja miała miejsce w 2024 roku, pani Mariola niedawno otrzymała wezwanie do zapłaty podatku od czynności cywilnoprawnych (PCC-3), czyli podatku, który obowiązuje na zakupy powyżej 1000 zł.
Fiskus zwrócił się do niej, aby zapłaciła 2 procent wartości zakupu.
Pani Mariola była zaskoczona, bo nie miała wiedzy o takim obowiązku. Jak jednak wyjaśnia Przemysław Hinc, doradca podatkowy, nie każdy wie o PCC-3, szczególnie przy zakupach takich jak frytkownice, sprzęt RTV czy inne przedmioty, które nie muszą być rejestrowane - czytamy.
Problem pojawia się także w przypadku sprzedaży na platformach internetowych.
W odpowiedzi na nowe przepisy, e-platformy zaczęły przekazywać dane tylko o sprzedających, którzy w ciągu roku przekraczają próg 30 transakcji lub sprzedają towary o wartości ponad 2 tys. euro. Sprzedawcy usług, w tym wynajmujący mieszkania przez Airbnb czy Booking, są również objęci nowymi regulacjami – ich dane trafiają do skarbówki bez względu na wartość transakcji.
Fiskus może jednak zażądać dodatkowych informacji o kupującym, jeśli transakcja przekroczy określony próg, co jest stosowane w celu weryfikacji płatności podatku. To oznacza, że kupujący, którzy wcześniej nie byli kontrolowani, mogą teraz zostać obciążeni obowiązkiem zapłaty podatku PCC-3.