Laptopy dla uczniów z poślizgiem. Niektórzy dostaną je na gwiazdkę
Rząd nie zdąży z dokończeniem przetargów na wybór dostawców laptopów dla wszystkich czwartoklasistów przed rozpoczęciem roku szkolnego. Wiadomo, kiedy pierwsze partie sprzętu trafią do uczniów. W niektórych przypadkach nastąpi to dopiero w grudniu tego roku.
Minister cyfryzacji Janusz Cieszyński poinformował w środę, że tej pory wybrano pięciu dostawców laptopów dla ok. 70 proc. uczniów czwartych klas szkół podstawowych w całej Polsce. Chodzi o ponad 290 tys. komputerów o wartości ponad 830 mln zł. W ramach programu zaplanowano kupno prawie 400 tys. laptopów dla czwartoklasistów we wszystkich szkołach publicznych i niepublicznych.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Nauczyciele mają dosyć. "Sytuacja jest dramatyczna. Żenujące pensje i warunki pracy, które są nie do zniesienia"
Laptopy dla części czwartoklasistów w grudniu
Cieszyński zwrócił uwagę, że zawieranie umów z dostawcami może potrwać do 30 września. Dziennik "Fakt" przypomina, że w ustawie zapisano, że przekazywanie laptopów rodzicom może potrwać aż do 31 grudnia, co oznacza, że część uczniów dostanie komputery dopiero na gwiazdkę.
- Zgodnie z procedurą, po podpisaniu umów wykonawczych, firmy mają maksymalnie 40 dni na dostarczenie komputerów do szkół, ale przewidujemy, że w części przypadków ten czas może być krótszy - wyjaśnił minister Cieszyński.
Laptopy otrzymane przez uczniów nie będą mogły być odsprzedane przez pięć lat. Nie będą podlegały egzekucji komorniczej, nie będą także podlegały opodatkowaniu. Na zakup łącznie 394 346 laptopów dla czwartoklasistów przeznaczy ponad miliard złotych.