Żółta strefa. Rząd zaczyna "wojnę" z koronawirusem. Zmiany w leczeniu

Nowe obostrzenia minister zdrowia Adam Niedzielski i premier Mateusz Mazowiecki ogłosili na konferencji prasowej w czwartek, po tym jak padł kolejny rekord zakażeń.

Całą Polskę objęto żółtą strefą, co oznacza, że noszenie maseczek, również na ulicach, będzie obowiązkowe.

- Przyszedł czas zredefiniowania pandemii - powiedział minister zdrowia Adam Niedzielski. - Głównym wyzwaniem będzie eskalacja zachorowań. Chcemy uniknąć wykładniczego przyrostu zakażeń, stąd te dzisiejsze decyzje.

- Nie widzimy na dzisiaj powodu, by izolować Polskę w taki sposób, jak to było wiosną - powiedział premier Mateusz Morawiecki. - Jednak od kilku dni w sposób zauważalny ta druga fala w nas uderza, musimy postępować w sposób odpowiedzialny.

Nowe zasady będą obowiązywały od 10 października. Wyjście do sklepu czy do parku będzie wiązało się z obowiązkowym zasłanianiem ust.

Jednocześnie zostanie ograniczona liczba osób na weselach. Do tej pory było to 100, teraz będzie 75.

Strefa czerwona zostanie na razie w takiej formie, w jakiej funkcjonuje obecnie i będzie aktualizowana co tydzień.

Obecnie w strefie czerwonej znajduje się 38 powiatów, m.in. Grudziądz, Sopot, Piotrków Trybunalski, Suwałki, Kielce i Koszalin.

W strefie czerwonej zmiany dotkną niektóre biznesy. Lokale gastronomiczne i bary będą otwarte wyłącznie do godziny 22. Ten zapis ma zniechęcić do długiego biesiadowania.

- Proszę wszystkich o zapoznanie się z tymi zasadami, bo od ich przestrzegania będzie zależało tempo rozprzestrzenianie się koronawirusa - powiedział Mateusz Morawiecki.

Wprowadzono też pewne zmiany w organizacji służby zdrowia. Od teraz testy na koronawirusa będą mogli zlecać lekarze pierwszego kontaktu.

Lekarze rodzinni mają się też zająć pacjentami, którzy koronawirusa przechodzą bezobjawowo. To oni będą decydować o kierowaniu pacjentów na izolację domową, lub leczenie szpitalne.

Minister zapowiedział, że w szpitalach znajdzie się więcej łóżek dla chorych na COVID-19. Więcej będzie też respiratorów.

Część personelu szpitalnego ma zostać przesunięta do zadań związanych z walką z pandemią.

Szef resortu zdrowia zapowiedział też większą komunikację między szpitalami. Utworzone zostaną szpitale koordynacyjne, które będą odpowiadać za przepływ pacjentów między placówkami.

Wojewódzkie zespoły zarządzania kryzysowego będą większe. Dołączą do nich przedstawiciele NFZ i lekarze ze szpitali koordynacyjnych. Zwiększą się też kompetencje zespołów.

Minister zdrowia odniósł się też do zbliżającego się święta Wszystkich Świętych i masowych odwiedzin na cmentarzach.

- Na razie cmentarze są objęte nakazem noszenia maseczek i ten nakaz zostanie utrzymany - powiedział Niedzielski. Jak mówił, kwestią ewentualnego zamknięcia cmentarzy na 1 listopada zajmie się sztab kryzysowy.

We wtorek resort zdrowia ogłosił też zmiany w przepisach dotyczących egzekwowania obowiązku noszenia maseczek.

Karane będą wszystkie osoby, które nie zasłaniają ust i nosa tam, gdzie jest to obowiązkowe. Karze nie będą podlegały wyłącznie osoby, które posiadają zaświadczenie lekarskie o przeciwwskazaniach.

Jak tłumaczył szef KG Policji, argument dotyczący zaburzeń czy dysfunkcji zdrowotnych był nadużywany przez osoby, które w ten właśnie sposób tłumaczyły, że nie zasłaniają nosa i ust.

- Od początku naszego działania, było ponad 165 tys. przypadków łamania przepisów dotyczących zasłaniania ust i nosa - wskazał komendant Jarosław Szymczyk. - Wydałem rekomendację, aby działać zdecydowanie bardziej represyjnie.

W czwartek padł kolejny rekord zakażeń koronawirusem. W ciągu doby potwierdzono ponad 4200 nowych przypadków.