"Mateusz, ale z ciebie bambik". Wyjaśniamy, co Tusk miał na myśli

- Jadąc do was, czytam i oczom nie wierzę. Premier Mateusz Morawiecki postanowił uroczyście otworzyć most na Dunajcu, w Tylmanowej, który jest otwarty od pół roku - powiedział Tusk na spotkaniu z mieszkańcami Słupska.

Według Tuska "mamy premiera, który, żeby otworzyć to, co jest otwarte, musi to zamknąć".

Mateusz, ale z ciebie bambik - zwrócił się do szefa rządu lider PO.

W sieci rozgorzała dyskusja na temat tego określenia, znanego od dawna graczom oraz osobom śledzącym trendy na TikToku.

Określenie "bambik" wywodzi się z gry komputerowej o nazwie Fortnite. Zaprawieni w bojach gracze nazywają "bambikami" tych, którzy stawiają w grze swoje pierwsze kroki. Tym samym "bambik" to synonim niedoświadczonego, początkującego gracza. Jednak określenie zyskało też nieco inne znaczenie, gdy zostało spopularyzowane przez tiktokerów. "Bambikiem" nazywa się kogoś, kto jest uważany za nieudacznika, komu nic nie wychodzi.

Słowa Tuska podłapał m.in. prawnik, były wicepremier Roman Giertych.

"Tusk chciał być fajny" - stwierdził ironicznie na Twitterze poseł PiS Radosław Fogiel.

"Bambik - no to faworyta na młodzieżowe słowo roku już znamy" - napisał jeden z internautów.

Trwają też dyskusje, do kogo tak naprawdę kierował te słowa lider PO. "Najśmieszniej jak do faktycznie dotrze do Gen Z i pójdą na wybory" - czytamy na jednym z forów. "A 'bambik' to nie czasem mem dla generacji alfa? Chyba nawet 'zetki' są na to za stare" - odpowiedział na to kolejny internauta.

W czwartek premier Mateusz Morawiecki wziął udział w uroczystym otwarciu mostu na Dunajcu. Nie przeszkadzało mu, że przeprawa jest już otwarta od kilku miesięcy. Money.pl dotarł do sołtysa Tylmanowej.

Pompa musi być, jak wszędzie - skomentował wydarzenie z udziałem premiera Jan Ligas.

Przyznał, że nie spodziewał się, że sprawa wywoła aż takie zamieszanie.

- Firma szybciej uwinęła się z robotą, niż planowano. To była bardzo dobra wiadomość dla mieszkańców. To niezwykle ważna inwestycja, bo stary most służył nam 50 lat. Ledwo co można było przejechać osobowym autem po nim. A po drugiej stronie Dunajca jest połowa Tylmanowej - podkreśla sołtys.