Motorniczy jak funkcjonariusz. Wraz z maszynistą i kierowcą MPK pod specjalną ochroną
Kierowcy autobusów, motorniczy czy maszyniści mieliby zostać objęci ochroną funkcjonariusza publicznego. Oznacza to, że agresywne zachowanie pasażerów wiązałyby się z odpowiedzialnością karną. PiS popiera pomysł Lewicy.
PiS nie tylko przychylnie patrzy na pomysł Lewicy, aby kierowcy autobusów, motorniczy czy maszyniści byli objęci ochroną funkcjonariusza publicznego, ale chcą tę ochronę znacznie rozszerzyć.
Na Komisji infrastruktury dyskutowane jest rozciągnięcie przepisów również o kontrolerów biletów w środkach transportu publicznego - pisze "Dziennik Gazeta Prawna".
Co oznaczałoby, że agresywne zachowania wobec maszynistów, motorniczych, kierowców autobusu miejskiego, czy nawet kontrolerów miałoby być traktowane tak samo, jak przestępstwa naruszenia nietykalności lub czynnej napaści na funkcjonariusza publicznego.
Jak wskazywali wcześniej posłowie Lewicy, objęcie ich specjalną ochroną ma zwiększyć poczucie bezpieczeństwa pracujących w publicznym transporcie zbiorowym.
Przygotowany projekt zmian w ustawie o publicznym transporcie zbiorowym trafił do Sejmu już w grudniu ubiegłego roku - informowała "Rzeczpospolita". Trafił jednak do prac w komisjach.