Nepalczycy zastępują Ukraińców. Tysiące na zachodniej granicy

Rekordowa liczba zezwoleń na pracę cudzoziemców i wielkie zaskoczenie. Nepalczycy są drugą grupą narodowościową, która je w Polsce otrzymuje.

Nepalczycy w ubiegłym roku tłumnie ruszyli do pracy w Polsce
Źródło zdjęć: © WP.PL | Maciej Stanik
Jacek Frączyk

W ubiegłym roku wydano w Polsce aż 329 tysięcy zezwoleń na pracę - podał GUS. To rekord. Dla porównania, rok wcześniej było 236 tysięcy, a dwa lata wcześniej 127 tysięcy. W zestawieniu z 2015 rokiem wzrost jest aż pięciokrotny.

Ponad dwie trzecie wszystkich zezwoleń dostali Ukraińcy, co z pewnością u nikogo już nie budzi zdziwienia. Ale ciekawe jest, kto zajmuje drugie miejsce. To obywatele egzotycznego dla nas Nepalu.

W ręce aż 20 tys. z nich trafiły w ubiegłym roku zezwolenia na pracę w Polsce i stanowiło to 6,1 proc. wszystkich zezwoleń. Z tego 1,3 tys. zezwoleń przyznano w najmniejszym w kraju województwie - opolskim.

Zobacz też: Polska rajem dla Ukraińców? "To wzór lepszego życia"

Emigracja wahadłowa

Granica z Niemcami blisko i domyślać się można, że prawdopodobnie Nepalczycy na Opolszczyznę trafili właśnie od naszego zachodniego sąsiada. Pytanie tylko, czy nie jest tak, że tam pobierają zasiłek jako emigranci socjalni, by potem pracować u nas?

Nie inaczej robi przecież część Polaków. To tak zwana "emigracja wahadłowa". Jak podawał rok temu "Dziennik Gazeta Prawna", aż 8,8 tys. osób z Polski regularnie jeździ na Zachód do pracy sezonowej, by potem wrócić i żyć z wysokiego zagranicznego zasiłku. A gdy ten się kończy... z powrotem wybierają się do pracy. Czy urząd do spraw zasiłków w Niemczech sprawdza, czy w Polsce pracują?

Na Opolszczyznę można dojechać z miejsca pobytu w Niemczech bardzo szybko, wykonać obowiązki w pracy, a potem jechać z powrotem do Niemiec i tam odbierać zasiłek. Czekamy na odpowiedź urzędów wojewódzkich, czy przy wydawaniu zezwolenia na pracę monitoruje się takie sprawy, jak wypłata zasiłku na terenie Unii.

Z totalnej biedy do polskiego "raju"

Nepal to państwo o połowę mniejsze niż Polska, ale ma zbliżoną liczbę mieszkańców, tj. ponad 30 mln. Trochę tam bardziej tłoczno, bo na jeden kilometr kwadratowy przypada 208 osób, a u nas 123, więc dzięki emigracji te dysproporcje się trochę wyrównały. Ale już różnice w poziomie życia są gigantyczne.

Góry mamy dużo niższe niż nepalskie Himalaje, ale różnice gospodarcze są wprost odwrotne do różnic w wysokości najwyższych krajowych szczytów. Produkt krajowy brutto na mieszkańca Nepalu wynosi 1,47 tys. dolarów rocznie, podczas gdy w Polsce 23,4 tys. dolarów. Nawet jeśli weźmie się pod uwagę niższe ceny w Nepalu, to różnica PKB na głowę jest ponad dziesięciokrotna.

Nic dziwnego, że szukają miejsca na Ziemi, które zapewni im lepsze życie. A zarobki w Polsce, przy trochę wyższych niż w Nepalu cenach, to dla większości z nich raj. Kiedyś my w ten sam sposób traktowaliśmy wyjazdy na Zachód.

Zezwolenia to przy tym najkorzystniejsza dla cudzoziemca forma, bo w odróżnieniu od innych możliwości, umożliwia pracę przez dłuższy czas, nawet do trzech lat. Trudniej je jedna uzyskać. Zezwolenie na pracę uprawnia cudzoziemca do podjęcia legalnej pracy pod warunkiem posiadania wizy lub zezwolenia na pobyt czasowy, pozwalającego na wykonywanie pracy w Polsce.

Dwa miliony cudzoziemców

Cudzoziemców w Polsce zatrudnia się głównie na podstawie oświadczeń o zatrudnieniu. Tych było w ubiegłym roku aż 1,58 mln, z czego 1,45 mln wystawiono na Ukraińców - podał resort pracy. Uproszczone zasady dotyczą sześciu krajów: Armenii, Białorusi, Gruzji, Mołdawii, Rosji i Ukrainy.

Jest jeden feler. Zatrudnić można tylko na sześć miesięcy w roku. Dodatkowo oświadczenie od ubiegłego roku nie może dotyczyć prac sezonowych, czyli między innymi w rolnictwie, ogrodnictwie i turystyce. W tych branżach stosuje się już "zezwolenia na prace sezonowe", które pozwalają na 9 miesięcy pracy w roku, czyli o trzy miesiące dłużej niż w przypadku oświadczeń. W 2018 r. wydano ich 121 tysięcy.

Jeśli dodać do siebie 1,45 mln oświadczeń o zatrudnieniu (praca do 6 miesięcy w roku) do 121 tys. zezwoleń czasowych (do 9 miesięcy w roku) i jeszcze 329 tys. zezwoleń na pracę (możliwość pracy do trzech lat), to wychodzi na to, że w naszym kraju pracuje co najmniej 1,9 mln cudzoziemców. To liczba zbliżona zresztą do krajowej emigracji na Zachód. Można więc śmiało powiedzieć, że Ukraińcy, Białorusini i Nepalczycy zastąpili na krajowych miejscach pracy tych, którzy wyjechali po lepsze pieniądze na Zachód.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Wybrane dla Ciebie
Krystyna Pawłowicz przeniesiona w stan spoczynku. Oto na jakie pieniądze mogła liczyć
Krystyna Pawłowicz przeniesiona w stan spoczynku. Oto na jakie pieniądze mogła liczyć
Kurierzy toną w długach. Eksperci tłumaczą: syndrom darmowej paczki
Kurierzy toną w długach. Eksperci tłumaczą: syndrom darmowej paczki
Unijne dotacje dla kolei pod znakiem zapytania
Unijne dotacje dla kolei pod znakiem zapytania
Ile kosztuje euro? Kurs euro do złotego PLN/EUR 05.12.2025
Ile kosztuje euro? Kurs euro do złotego PLN/EUR 05.12.2025
Ile kosztuje frank szwajcarski? Kurs franka do złotego PLN/CHF 05.12.2025
Ile kosztuje frank szwajcarski? Kurs franka do złotego PLN/CHF 05.12.2025
Ile kosztuje dolar? Kurs dolara do złotego PLN/USD 05.12.2025
Ile kosztuje dolar? Kurs dolara do złotego PLN/USD 05.12.2025
Ile kosztuje funt? Kurs funta do złotego PLN/GBP 05.12.2025
Ile kosztuje funt? Kurs funta do złotego PLN/GBP 05.12.2025
Pozwolenie na pracę w USA. Urząd ogłosił zmiany
Pozwolenie na pracę w USA. Urząd ogłosił zmiany
Sala za 300 mln dolarów na 1000 osób. Trump zatrudnił nowego architekta
Sala za 300 mln dolarów na 1000 osób. Trump zatrudnił nowego architekta
Na Wyspach chcą przekazać miliardy Ukrainie z zamrożonych rosyjskich aktywów
Na Wyspach chcą przekazać miliardy Ukrainie z zamrożonych rosyjskich aktywów
170 tys. zł odprawy i urlop. Sejm przyjął ustawę
170 tys. zł odprawy i urlop. Sejm przyjął ustawę
Wiceprezydent USA ostrzega UE przed nałożeniem kary na platformę X
Wiceprezydent USA ostrzega UE przed nałożeniem kary na platformę X