Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
aktualizacja

Niemiecka prasa: większe wydatki na obronę to nonsens

9
Podziel się:

Nowa minister obrony Niemiec Annegret Kramp-Karrenbauer domaga się zwiększenia budżetu na Bundeswehrę. Poniedziałkowe (22.07.2019) wydania gazet komentują.

Niemiecka prasa: większe wydatki na obronę to nonsens
(Deutsche Welle, DW)

Zdaniem "Neues Deutschland" "nasila się wrażenie, iż nowa minister obrony chce szybko zdystansować się od swojej poprzedniczki. Dopiero co jest na stanowisku i zrozumiałe, że nie jest ona obeznana z wewnętrznymi i politycznymi wyzwaniami, a już ryzykuje długofalowymi żądaniami. Przy tym bez potrzeby rzuca się na szyję prezydentowi Trumpowi. Przyznaje, że od zawsze krytykowała, iż Niemcy wydają zbyt mało na obronność. W rządzie i komisji koalicyjnej - jako minister i szefowa partii w walce o urząd kanclerski chce postarać się szybko o obiecane NATO dwa procent. (...) Większe miliardowe wydatki to jednak nonsens.

Bardzo uniżenie to brzmi, kiedy minister, która określa NATO «kamieniem węgielnym naszej architektury bezpieczeństwa» inaczej niż jej poprzedniczka postrzega UE najwyżej jeszcze jako pomocną zaprawę. Nietrafne było także spostrzeżenie, że z powodu skrajnie prawicowych tendencji w niemieckiej armii nie należy podejrzewać wszystkich żołnierzy".

Lokalny dziennik "Emder Zeitung" stwierdza, że jeśli Kramp-Karrenbauer chce kandydować w wyborach w 2021 r. na stanowisko kanclerz, musi "w sposób roztropny" pełnić obie funkcje (minister i szefowej CDU ). Tak szybko, jak się pojawiła, może też przepaść. "Merkel za swojej kadencji dała bowiem wyraz zaufania wielu politykom, o których dzisiaj już w ogóle nikt nie pamięta" - czytamy.

Zobacz także: Obejrzyj: #KresyŚwiata: Przymusowo trafiają do wojska. Zostają w nim do starości

Zdaniem "Reutlinger General-Anzeiger" "to, czy Kramp-Karrenbauer rzeczywiście zdoła odzyskać utracone zaufanie armii, zależy zdecydowanie od tego, czy za wzniosłymi słowami pójdą czyny. Żołnierze będą nieufnie śledzić czy «ich nowa minister» w negocjacjach budżetowych dołoży starań, by zapewnić armii lepsze wyposażenie. Jeśli zabraknie tego wrażenia, szybko pojawi się zarzut, że wykorzystuje ona ministerstwo obrony, jako odskocznię do Urzędu Kanclerskiego".

"Zgadza się, że armia ma zbyt mało pieniędzy, by podołać wszystkim licznym zadaniom – komentuje gazeta „Nuernberger Nachrichten". "Ale możliwe, że ma to mniej związek z wysokością budżetu, a o wiele bardziej z niewyjaśnioną kwestią, czy Bundeswehra ma służyć obronie kraju, czy w misjach międzynarodowych? Minister powinna była najpierw odpowiedzieć sobie na to pytanie, a dopiero potem powinna była domagać się niezbędnych pieniędzy".

"Heilbronner Stimme" konstatuje: "Świat stał się coraz bardziej skomplikowany, nieprzewidywalny i niepewny. Niemcy zbyt długo zdawały się na amerykańskie gwarancje bezpieczeństwa. Kraj nie może sobie dłużej na to pozwolić i dlatego musi zainwestować w nowoczesną i gotową operacyjnie armię".

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
Deutsche Welle
KOMENTARZE
(9)
WYRÓŻNIONE
hłeh
5 lata temu
Spoko, Niemcy nie zbrójcie się, po co wam armia? Przekażcie to tez Francuzom i Anglikom. Bardzo dobrze, oby tak dalej.
Rtv
5 lata temu
Róbmy to co Iran wzbogacajmy uran do 50% a nie jakieś zabawki dla przedszkolaków
buszek
5 lata temu
Ruskie juz sprzedały Polskę cieszmy sie kazdym dniem !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
NAJNOWSZE KOMENTARZE (9)
Karol
5 lata temu
My nie mamy tego problemu.W razie czego i tak będziemy pierwsi w razie konfliktu Tylko kto by tego chciał.Nawet ruskie o tym niem myślą,bo wiedzą czym by się to dla wszystkich skończyło
Polak
5 lata temu
Ten kraj miał przestać istnieć po wywołaniu 2 Wojen Światowych. Ale ktoś to zozdmuchał.
Romek
5 lata temu
Armia konwecjonalna to relikt przyszlosci. To wysoko platne miejsce pracy dla aparatczykow . Teraz to optymalnie jest miec kilkanascie glowic na stanie I w reszte za bardzo nie inwestowac zwlaszcza ze nie mamy na terenie kraju na szczescia wielu obcych. Niestety jestesmy zalezni od traktatow mamy zwiazane rece. Niemcy maja gorsza sytuacja I musze sie przygotowywac do wojny domowej. To zadanie cos w rodzaju gwardi narodow ej. Musi byc jednonarodowa I jednolita etnicznie. Polska to podstawa obrony I nie zaleznosci to glowice plus male lotnictwo plus troche komandosow. Max 20 30 tys ludzi plus gwardia ok 20 tys z poligonem raz w roku. Max pol procent pkb na te cele.
Rtv
5 lata temu
Róbmy to co Iran wzbogacajmy uran do 50% a nie jakieś zabawki dla przedszkolaków
ninja
5 lata temu
jasne układ z ruskimi i tyle