Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
MWL
|
aktualizacja

Niepokojące dane GUS. Spis powszechny ujawnia, że Polska ma poważny problem

360
Podziel się:

Wyraźnie widać proces starzenia się społeczeństwa - powiedział dr Dominik Rozkrut, prezes Głównego Urzędu Statystycznego, prezentując dane z Narodowego Spisu Powszechnego Ludności i Mieszkań, przeprowadzonego w 2021 r. To potwierdzenie, że spełniają się alarmujące prognozy dla demografii Polski.

Niepokojące dane GUS. Spis powszechny ujawnia, że Polska ma poważny problem
Spis powszechny potwierdził, że mamy poważny problem demograficzny (Adobe Stock, rh2010)

- Wyraźnie widać proces starzenia się społeczeństwa. Odsetek ludności w wieku produkcyjnym spadł do 59,3 proc. Udział ludności w wieku poprodukcyjnym wzrósł do ponad 22 proc. Oznacza to, że przeszło co piąty mieszkaniec Polski ma ponad 65 lat - wyliczał prezes GUS.

W porównaniu z 2011 r. przybyło też gmin, w których odsetek populacji powyżej 65 r.ż. przekracza 20 proc. Jeszcze dekadę temu były to pojedyncze punkty na wschodniej ścianie Polski, teraz rozlewają się w głąb kraju.

W 2011 r. była to przygraniczna część województwa podlaskiego, teraz tych obszarów jest znacznie więcej. Młodzi wyjeżdżają, starzy są coraz starsi. To stanowi poważne wyzwanie dla polityki społecznej - dodał prezes GUS.

Alarmujące prognozy dla Polski

W tym kontekście warto przypomnieć prognozy Organizacji Narodów Zjednoczonych z 2019 r., o których pisał prezes Polskiego Funduszu Rozwoju (PFR) Paweł Borys. "Trzeba bić na alarm!" - stwierdził wówczas na Twitterze.

ONZ przewiduje, że w tym stuleciu populacja Polski spadnie z poziomu 38 do 24 mln. I nie jest w tych prognozach odosobniony. Również Eurostat w 2020 r. prognozował, że za 80 lat Polaków będzie o 10 mln mniej.

Za kilka dekad odsetek seniorów w stosunku do osób w wieku produkcyjnym będzie w Polsce najwyższy w UE. Paweł Borys podkreślał, że skutki takiej sytuacji demograficznej to m.in. wyludnianie się miast, napięcia w systemie emerytalnym i zdrowotnym, konieczność podnoszenia podatków, kurczenie się rynku pracy.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(360)
WYRÓŻNIONE
Tom 63
2 lata temu
A ja myślę, że problem nie leży w demografii tylko w niewłaściwym wykorzystaniu "zasobów ludzkich". Jeśli brakuje ludzi do pracy, to rząd powinien do maksimum redukować nieefektywne sfery gospodarki i rozwijać te, które są niezbędne. Przykład? Nowy ład podatkowy jest wybitnym przykładem kontraproduktywnych działań. Należałoby uprościć prawo podatkowe do minimum i rzesze urzędników skarbowych, księgowych etc. skierować do pracy, tam gdzie są bardziej potrzebni. A co robi rząd? Komplikuje jeszcze bardziej przepisy i potrzeba jeszcze więcej ludzi do gównopracy, z której nie przybędzie ani grosza w budżecie. W ten sposób możemy się urabiać po łokcie i jako państwo coraz bardziej schodzić na dziady.
Ojciec polski
2 lata temu
To niemożliwe aby w raju jaki nam zapewnia PiS Polacy nie chcieli się rozmnażać na potęgę. Do tego Polska to przecież w 99% katolicy więc i każde wpspółżycie powinno prowadzić do poczęcia. Skąd GUS ma te dane? Może od Tuska!
Alek
2 lata temu
i dobrze, głupota nie powinna się rozmnażać. W końcu polacy wybrali pis...
NAJNOWSZE KOMENTARZE (360)
Obywatelx
2 lata temu
We wszystkich państwach na świecie ludzie się starzeją, ale nie do wszystkich państw napływają ludzie młodzi, którzy są już wykształceni i podejmują tam pracę, zakładają rodziny, rodzą się im dzieci .W ten sposób zasilają dany kraj nowym pokoleniem oraz zasilają budżet na utrzymanie odchodzących pracowników na emeryturę . Do tego grona Polska nie należy. Niestety to z Polski wyjeżdża ogromna ilość młodych ludzi w wieku produkcyjnym a emeryci zostają sami w swoim kraju. To jest w głównej mierze przyczyna „ starzenia „ się polskiego społeczeństwa. Jak do tej pory żadna ekipa rządząca nie zrobiła zbyt wiele, albo nic nie zrobiła żeby zatrzymać ten niekorzystny na Polski trend.
Jamicz
2 lata temu
Do podnoszenia podatków to oni pierwsi, ale o zmniejszeniu szastania budżetowymi pieniędzmi ani słowa...
POPiS
2 lata temu
Od lat mamy w polityce osoby, które swoimi głupiastymi działaniami powodują, że Polacy nie chcą mieć dzieci! Bo podwyżki, bo mało pracy (za wysoki ZUS), bo brak mieszkań, bo wysokie podatki i restrykcyjne prawo, bo medycyna w rozsypce, bo edukacja robi z ludzi osłów…
asdg
2 lata temu
Dużo moich znajomych wychodzi z założenia, żę skoro i tak są emerytury a państwo, prawie wszystko zapewnia to po co dzieci?
taka prawda
2 lata temu
Dzieci warto mieć ale nie w Polsce każdy młody to wie. Tutaj podatki i prawo odbierają sens.
...
Następna strona