Wiemy, gdzie PiS przeniesie konwencję. Blisko 200 kilometrów od Tuska
Prawo i Sprawiedliwość planowało organizację w sobotę wielkiej konwencji w Łodzi. Partia jednak zmieniła zdanie i kolejne programowe spotkanie zorganizuje na Dolnym Śląsku. Według informacji, do jakich dotarł money.pl działacze PiS-u mają się spotkać w Bogatyni. - Miejsce nie jest przypadkowe, jest symboliczne - mówi nam jeden z ważnych polityków partii Jarosława Kaczyńskiego.
"Prawo i Sprawiedliwość zawsze jest blisko ludzkich spraw i blisko problemów Polaków. Dlatego odpowiadając na zaproszenie mieszkańców Dolnego Śląska, sztab postanowił o zmianie formuły i miejsca naszego sobotniego wydarzenia" - poinfrmował w poniedziałkowy wieczór na Twitterze europoseł Joachim Brudziński, nowy szef sztabu wyborczego PiS.
Konwencja PiS
Co ciekawe w poniedziałek wieczorem wielu działaczy PiS było zaskoczonych zmianą decyzji, niektórzy byli przekonani, że miejscem spotkania jest dalej Łódź.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
“PiS nadział się na własny hak”. Ekspert o pułapkach kampanii
W tym samym czasie na Dolnym Śląsku będzie obecny lider Platformy Obywatelskiej Donald Tusk. W sobotę we Wrocławiu wystąpi z przemówieniem na pl. Nowy Targ.
Pojawiły się pierwsze informacji, że być może PiS również wybierze Wrocław jako miejsce swojej konwencji.
We wtorek rano w polskich mediach pojawiły się pierwsze nieoficjalne informacje, że zamiast w Łodzi, konwencja PiS odbędzie się w Turowie. To, że będzie to gmina Bogatynia, potwierdziło nam czterech polityków, w tym trzech z PiS.
To ważne i symboliczne miejsce - mówi nam jeden z ważnych działaczy PiS-u.
Spór o Turów
- Turów jest częścią naszego krwioobiegu, jeśli chodzi o bezpieczeństwo energetyczne - tak mówił we wtorek rano Artur Soboń, wiceminister finansów.
31 maja WSA wstrzymał - do czasu rozpoznania skargi - wykonanie decyzji środowiskowej dotyczącej koncesji na wydobycie węgla dla kopalni w Turowie po 2026 r.
Chodzi o decyzję Generalnego Dyrektora Ochrony Środowiska z 30 września 2022 r. określającą środowiskowe uwarunkowania realizacji przedsięwzięcia: "Kontynuacja eksploatacji złoża węgla brunatnego Turów, realizowanego w gminie Bogatynia". Skargę na decyzję środowiskową złożyły m.in. Fundacja Frank Bold, Greenpeace oraz Stowarzyszenie Ekologiczne EKO-UNIA.
"W ocenie sądu zaistniały przesłanki do wstrzymania wykonania zaskarżonej decyzji z uwagi na możliwość powstania nieodwracalnych szkód w środowisku" - podawał WSA.
Minister klimatu Anna Moskwa podkreśliła, że jeśli werdykt WSA zostanie podtrzymany, wydobycie węgla w Turowie nie zostanie wstrzymane.
- Nie wstrzymamy wydobycia i myślę, że naszą postawą w stosunku do orzeczenia Trybunału Sprawiedliwości to udowodniliśmy. Nie przestraszyliśmy się tego orzeczenia, stanęliśmy po stronie bezpieczeństwa energetycznego, po stronie rynku pracy, po stronie Polaków i każdorazowo zrobimy tak samo. Turów to jest 7 proc. naszego bezpieczeństwa energetycznego, 70 tys. miejsc pracy i to jest bardzo, o ile nie najważniejszy wątek w tej całej dyskusji - podkreśliła minister Moskwa.