Nowe opłaty dodatkowe dotykają miliony najemców w Niemczech
Od października w Niemczech obowiązują indywidualne rozliczenia kosztów ciepła w budynkach z centralnymi pompami ciepła. Tamtejsze media piszą o końcu przywileju z rozliczaniem się przez ryczałt. To także prawny obowiązek dla właścicieli związany z instalacją nowych liczników.
Zmiana dotyczy milionów najemców mieszkających w domach z pompami ciepła. Jak przypomina serwis nord24.de, do tej pory dopuszczalne było rozdzielanie kosztów eksploatacji centralnych pomp ciepła w formie ryczałtu między wszystkich najemców.
Nowe przepisy znoszą tę możliwość. Od teraz obowiązkowe będzie rozliczanie w zależności od faktycznego zużycia – co oznacza, że kto mniej ogrzewa, ten zapłaci mniej. Celem zmian jest zwiększenie przejrzystości i sprawiedliwości w kosztach energii.
Nowe prawo wymaga zarazem precyzyjnego pomiaru zużycia w każdym lokalu. W budynkach muszą być zainstalowane odpowiednie liczniki ciepła, które pozwolą przypisać koszty do mieszkań.
Tak nas widzą na świecie. "Nie walczycie o stołki"
Portal karlsruhe-insider.de wskazuje, że po wygaśnięciu ulgi dla pomp ciepła rozliczenia ryczałtowe nie wchodzą już w grę, a brak instalacji liczników może skutkować konsekwencjami prawnymi dla właścicieli.
Najem w Niemczech jest powszechną formą umowy. Mieszkania i domy wynajmuje ponad połowa populacji, co stanowi jeden z najwyższych wskaźników w Europie. Według różnych szacunków, odsetek ten wynosi od około 51 do 53,5 proc. populacji, a w miastach takich jak Berlin lokum wynajmuje ponad 80% mieszkańców.
Źródło: nord24.de