Jeden z punktów umowy koalicyjnej dotyczy naprawy mediów publicznych, z naciskiem na ich odpolitycznienie i przywrócenie podstawowych zasad pluralizmu. Dyskusja na ten temat obejmuje również kwestię finansowania Telewizji Polskiej.
Pojawił się postulat wycofania TVP z rynku reklamowego lub przynajmniej znacznego ograniczenia jej obecności w tym obszarze - informuje dziennik. Eksperci ostrzegają: konsekwencje pomysłu mogą być fatalne dla całego rynku.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Według informacji "DGP" partie tworzące nową większość sejmową nadal rozważają możliwość telewizji publicznej bez reklam. Koncepcja ta jest również przewidziana w programie reform opracowanym przez grupę ekspertów, w skład której wchodzą m.in. Jan Dworak, były prezes TVP i przewodniczący Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji, prof. Stanisław Jędrzejewski z Akademii Leona Koźmińskiego oraz Tadeusz Kowalski, prof. Uniwersytetu Warszawskiego i członek KRRiT.
Katarzyna Baczyńska, szefowa działu mediów w agencji One House, w rozmowie z dziennikiem przewiduje, że mogłoby to prowadzić do historycznej podwyżki cen czasu antenowego. Brak zasobów reklamowych w TVP mógłby spowodować efekt domina, który zburzyłby obecne relacje cenowe.
Podwyżka w telewizjach mogłaby wynieść kilkadziesiąt procent - ocenia z kolei Joanna Nowakowska, analityczka w agencji Wavemaker (GroupM). Jest to spowodowane ogromnym zapotrzebowaniem reklamodawców na czas antenowy, podczas gdy możliwości zaspokojenia tego popytu są coraz mniejsze - informuje "DGP".
Coraz mniejsza widownia, coraz więcej reklam
Jak czytamy w dzienniku firmy, które kupują reklamy w telewizji, płacą za to, aby ich spoty dotarły do określonej liczby osób. Jednak sukcesywnie malejąca widownia sprawia, że aby reklamy obejrzała wymagana liczba odbiorców, trzeba je emitować coraz częściej. W efekcie nie dla wszystkich chętnych wystarcza miejsca w blokach reklamowych.
Najwięcej do sprzedania mają grupy kanałów Polsatu i TVN, które kontrolują około 80 proc. rynku reklamy telewizyjnej, wartego w ubiegłym roku 4,56 mld zł. Na telewizję publiczną przypada ok. 20 proc. Usunięcie jej z tego równania pozostawiłoby rynek niemal wyłącznie w rękach dwóch największych nadawców komercyjnych - informuje "DGP".
Zmiany najbardziej uderzyłyby w branże takie jak żywność, farmaceutyki, środki czystości i artykuły gospodarstwa domowego.
Braun: TVP bez reklam to zły pomysł
Juliusz Braun, były prezes TVP i członek Rady Mediów Narodowych poprzedniej kadencji, uważa, że Telewizja Polska bez reklam to zły pomysł. - Jednak w ostatnich latach powstał karykaturalny system finansowania publicznego, na którym dzisiaj bazuje telewizja. Teraz należałoby pójść krok dalej i stworzyć zdrowy mechanizm zasilania mediów publicznych ze środków publicznych - mówi Braun w rozmowie z "Dziennikiem Gazetą Prawną".
Według kontrolerów NIK w ubiegłym roku ponad dwie trzecie (68,5 proc.) z 3,4 mld zł przychodów TVP stanowiły środki publiczne. Natomiast na reklamie i sponsoringu telewizja zarabiała w tym czasie około 845 mln zł.