Obniżenie podatku na 12 proc. – czy faktycznie zapłacimy mniej?

Skala podatkowa jest jedną z metod opodatkowania podatkiem dochodowym od osób fizycznych. Uwzględnia dwie stawki daniny – niższą, dotychczas 17-procentową, oraz wyższą, 32-procentową, stosowaną od 1 stycznia 2022 roku dla nadwyżki ponad dochód wynoszący u danego podatnika 120 000 zł. Od 1 lipca 2022 roku niższa stawka ze skali podatkowej zostanie obniżona o 5 punktów procentowych. 

Zmiana wysokości podatku dochodowego dotknie w szczególności:

• pracowników etatowych,
• osoby pracujące na podstawie umów o dzieło czy umów zlecenia,
• emerytów,
• rencistów,
• przedsiębiorców prowadzących działalność gospodarczą rozliczających się na zasadach ogólnych, według dwustopniowej, progresywnej skali podatkowej.

Łącznie z obniżką podatku dochodowego likwidowana jest ulga dla klasy średniej. Czy jednak takie poważne modyfikacje przepisów doprowadzą do tego, by Polacy realnie odczuli różnicę na plus?

Największy zysk z obniżenia podatku z 17 do 12 proc. odczują ci, których dochody mieszczą się w pierwszym progu. Pamiętajmy, że skala naliczana jest od podstawy opodatkowania, którą jest dochód podatnika, czyli różnica pomiędzy przychodem a kosztem jego uzyskania. Podatnik, który uzyska w danym roku dochód do kwoty 120 000 zł, zapłaci 12 proc. daniny zamiast obecnych 17 proc. 

Jednocześnie należy przypomnieć, że na dotychczasowym, ustalonym od tego roku poziomie pozostanie kwota wolna od podatku wynosząca 30 000 zł. Opodatkowaniu przy pierwszym progu będzie podlegało zatem nie 120 000 zł, a 90 000 zł. 

Jeśli zarobisz maksymalnie 90 000 zł, które będzie opodatkowane niższą stawką podatkową, to będziesz musiał zapłacić po obniżeniu podatku 90 000 zł x 12%, czyli 10 800 zł. Natomiast przy 17-procentowej stawce byłaby to kwota 15 300 zł. Oszczędności sięgną więc poziomu 4500 zł. Tyle wyniesie maksymalna korzyść, jaką możesz osiągnąć. 

Problem w tym, że przez likwidację ulgi dla klasy średniej korzyści finansowe dla podatników z tytułu obniżenia stawki daniny będą mniejsze. Wszystko dlatego, że przy kwocie dochodu rocznego na poziomie 100 000 zł likwidacja ulgi dla klasy średniej przy jednoczesnym obniżeniu podatku zbilansują się ze sobą, a korzyść wyniesie tylko niespełna 500 zł. 

Polski Ład wprowadził wiele zmian w kwestii opodatkowania polskich obywateli. Szeroko komentowaną była likwidacja możliwości odliczenia części opłaconej składki zdrowotnej. 

Jednak rząd zapowiedział, że w parze z obniżeniem podatku wprowadzi udogodnienia dotyczące składki zdrowotnej dla rozliczających się z fiskusem według:

• podatku liniowego,
• ryczałtu od przychodów ewidencjonowanych,
• karty podatkowej.

Przedsiębiorca na podatku liniowym będzie mógł rozliczyć składkę zdrowotną w kosztach swojej działalności, obniżając podstawę opodatkowania o zapłacone składki zdrowotne w kwocie maksymalnie 8700 zł. Korzyść z takiej zmiany wyniesie dla liniowców do 1653 zł rocznie.

Ryczałtowcy będą mogli obniżyć przychód będący podstawą opodatkowania o 50 proc. zapłaconych składek zdrowotnych, czyli przy maksymalnej wysokości składki zdrowotnej na ryczałcie wynoszącej 1007,81 zł miesięcznie będzie można obniżyć przychód o 503,91 zł. Korzyść podatkowa dla podatników podatku ryczałtowego wyniesie od 60 zł do 1028 zł rocznie. 

Podatnicy rozliczający się według skali podatkowej nadal nie będą mogli odpisywać od podatku czy podstawy opodatkowania opłaconej składki zdrowotnej 2022, dlatego ciągle 9 proc. składki będzie stanowiło dla nich koszt. Można więc powiedzieć, że pomimo obniżki PIT z 17 do 12 proc. podatek będzie sumarycznie wyższy o 2,75 proc. miesięcznie w stosunku do 2021 roku.