Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
oprac. Jacek Bereźnicki
|
aktualizacja

Odwołali fachowca, powołali polityka, który pociągami nie jeździ. Nowy prezes Kolei Dolnośląskich

31
Podziel się:

- Ostatni raz pociągiem jechałem kilkanaście lat temu - przyznaje Damian Stawikowski, nowy prezes Kolei Dolnośląskich. Członek koalicji PiS-Bezpartyjni Samorządowcy zastąpił odwołanego fachowca, który w ciągu czterech lat liczbę przewiezionych pasażerów zwiększył pięciokrotnie.

Damian Stawikowski chce, by do Gór Stołowych można było dojechać przez Złoty Stok. Taka linia kolejowa nie istnieje.
Damian Stawikowski chce, by do Gór Stołowych można było dojechać przez Złoty Stok. Taka linia kolejowa nie istnieje. (UM Wrocław)

Jak pisze "Gazeta Wyborcza", Stawikowski jest związany z prezydentem Lubina, Robertem Raczyńskim, liderem Bezpartyjnych Samorządowców.

Rada nadzorcza samorządowej spółki kolejowej odwołała ze stanowiska prezesa Piotra Rachwalskiego. Kolejami Dolnośląskimi zarządzał od 2013 roku.

- Ostatni raz pociągiem jechałem kilkanaście lat temu - wyjawił Stawikowski. Tłumaczył, że wynika to z tego, że w Lubinie, w którym mieszka, nie było kolei.

Nowy prezes w rozmowie z dziennikarzem Radia Wrocław przyznał, że Rachwalski ma na koncie duże sukcesy, ale nie potrafił wyjaśnić powodów jego odwołania. Przekonywał tylko, że przed Kolejami Dolnośląskimi pojawiły się nowe wyzwania i potrzebne jest "wzmocnienie zarządu".

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(31)
lucyzucker
5 lata temu
Nowy prezes przynajmniej nie kłamie. Jest uczciwy. A Rachwalski przez całe swoje rządy okłamywał mieszkańców, np. obiecywał "profesjonalnie zorganizowaną" komunikację autobusową do Lwówka Śląskiego zamiast pociągów (które sam zlikwidował) i której mieszkańcy też nigdy się nie doczekali albo nagminnie wciskał ewidentne propagandowe kity, na które nabierali się tylko najbardziej naiwni.
Andrzej Sosna
5 lata temu
Nikt na Dolnym Śląsku nie płacze za Rachwalskim. Facet tylko skłócił ze sobą miłośników kolei i kolejarzy. Tak to jest gdy na stanowisku prezesa zatrudni się mikola. A te jego rzekome "osiągnięcia" grubymi nićmi szyte. Prezes spółki kolejowej powinien być poważnym człowiekiem a nie niedorosłym gów...rzem.
bystrzak2000
5 lata temu
Ten hejt na nowego prezesa produkuje głównie poprzednia ekipa, która nie może pogodzić się z przegraną. Pewnie już zapomnieli, że prezes Rachwalski zanim stał się prezesem Kolei Dolnośląskich też nie miał żadnych związków z koleją i był prezesem firmy busiarskiej na Pomorzu. Obecny prezes przynajmniej jest mieszkańcem naszego regionu, więc ma dużo lepsze pojęcie o potrzebach komunikacyjnych mieszkańców, niż Rachwalski.
Krzysztof Cza...
5 lata temu
O powodach odwołania poprzedniego prezesa nie mówi się oficjalnie i nikt nic nie powie, bo jest to sprawa... hmm, delikatna i osobista. Mówi się natomiast nieoficjalnie na rozmaitych forach. Generalnie chodzi o fatalną opinię jaką wyrabiał spółce (i zarazem władzom Dolnego Śląska) poprzedni prezes "niekonwencjanalnymi sposobami pijaru", czyli mówiąc konkretnie - wywoływał burdy w internecie i obrażał różne osoby, przede wszystkim tych co śmieli skrytykować kolej pod jego nadzorem. Bo Koleje Dolnośląskie pod jego zarządem miały być super i hiper i jako takie miały być pokazywane w mediach. Ale prawdy nie da się uciszyć metodami rodem z głębokiej komuny i Rachwalski boleśnie się o tym przekonał.
Jureek
5 lata temu
I bardzo dobrze. Rachwalski zbyt dużo zniszczył na Dolnym Śląsku żeby nadal go tolerować. Zbyt długie rządy jednej osoby nigdzie nie są dobre. Nowy Pan Prezes powinien zacząć od naprawy tego co Rachwalski zniszczył, przede wszystkim przywrócenia pociągów do Lwówka.
...
Następna strona