"Okrojony i opóźniony CPK". Horała atakuje rząd ws. gigainwestycji

Wątek budowy CPK pojawił się w burzliwej dyskusji nad wystąpieniem premiera Donalda Tuska. Zaangażowany w inwestycję za rządów PiS poseł Marcin Horała wprost stwierdził, że szef rządu "nakłamał ws. CPK". - Nieprawdą jest, że były gigantyczne wynagrodzenia i limuzyny służbowe dla zarządu. A teraz one są kupowane i to właściwie jedyna inwestycja, która tam idzie do przodu - rozpoczął.

Przyznał, że dopiero przymuszony społecznym naporem premier ogłosił, że jednak "okrojony i opóźniony CPK będzie budował". W ocenie PiS obecna koalicja "ściemnia", jakoby zależało jej na tej wielkiej inwestycji.

Na jego czele (premier - red.) postawił czołowego przeciwnika CPK. Mamy opóźnienia od opóźnionego harmonogramu. Nie ma prawomocnej decyzji lokalizacyjnej, odebranego projektu budowlanego, nie ma umowy na drążenie tunelu kolei dużych prędkości. Jest jedno wielkie ściemnianie, a nie budowanie CPK. Pytanie - czy to ściemnianie potrwa do końca tego rządu - pytał po wystąpieniu premiera poseł Horała.

Spółka ogłaszała w kwietniu, że w tym roku uruchomi przetargi na kwotę ok. 30 mld zł. "Największe z nich dotyczą m.in. budowy dróg łączących Lotnisko CPK z siecią dróg publicznych, robót budowlanych dla nowej linii kolejowej Warszawa-Łódź, usług generalnego inżyniera dla lotniska czy przeprowadzenia dialogu konkurencyjnego dla budowy terminala"

Przypomnijmy, że pod koniec maja ogłoszono dialog konkurencyjny na budowę terminala za ok. 5 mld zł. Termin składania zgłoszeń mija 29 sierpnia. Umowa ma być podpisana w 2026 r., a zakończenie budowy terminala planowane jest na 3 grudnia 2031 r., z uruchomieniem lotniska do końca 2032 r.

W maju CPK poinformował, że spółka pozyskała ponad 50 proc. gruntów pod lotnisko i węzeł kolejowy - ponad 1900 działek na łącznej powierzchni ok. 1850 ha. Podkreślono, że 95 proc. budynków mieszkalnych i 88 proc. działek gruntowych na terenie lotniska zostało już zarejestrowanych przez właścicieli do dobrowolnej sprzedaży w ramach programu.