Zaloguj
Notowania
Mizerne zarobki w sferze budżetowej są powodem niezadowolenia armii urzędników. Coraz głośniej mówią o strajku. - Mam świadomość, że poziom zarobków i poziom transferów socjalnych niebezpiecznie się do siebie zbliżają - stwierdził w programie "Money. To się liczy" wicepremier Jarosław Gowin. Dodał, że podwyżki w budżetówce to jedno z najważniejszych zadań w przyszłej kadencji rządu, niezależnie od tego, kto będzie u władzy.
wideo
8
Podziel się:
Wybrane dla Ciebie
KOMENTARZE
(8)
Realista
5 lata temuPartia PiS kieruje się pewną prawidłowością dla mnie zawsze musi być więcej w stosunku do obcego a wiec dla was 500+ dla mnie 100 razy więcej,dla was 1000 dla mnie 100 razy wiecej ,a ty biedny Polaku zaiwaniaj na swoją miseczkę ryżu .
Realista
5 lata temuPartia PiS kieruje się pewną prawidłowością dla mnie zawsze musi być więcej w stosunku do obcego a wiec dla was 500+ dla mnie 100 razy więcej,dla was 1000 dla mnie 100 razy wiecej ,a ty biedny Polaku zaiwaniaj na swoją miseczkę ryżu .
nano
5 lata temuZwolnić 50% nierobów, a reszcie dać podwyżki. Ale jak to zrobić, mamusia, tatuś na stanowisku, ciocia, wujek jest gdzieś prezesem lub lekarzem, prawnikiem, więc lepiej się nie narażać.
sprawiedliwy
5 lata temuUkej firmiemojraincy w mojej firmie oprofilu budowlanym to statysci slabo wykwalifowani nic nie potrafio zrobic ale zarabiajo po 3500 netto wiecej od wykwalifowanych pracownikow z polski gdzie logika i rozum pracodawcy
max
5 lata temuTo wstyd,żeby byle ukrainiec zarabiał więcej niż Polak