Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
oprac. KRO
|

Polacy chętnie wybierają krajowe filmy. Tak dobrze na rynku kinowym nie było od dawna

1
Podziel się:

W tym roku widzowie w Polsce tłumnie ruszają do kin, które sprzedały już ponad 43 mln biletów. A wynik może się znacznie poprawić, ponieważ w tym roku będzie jeszcze kilka dużych premier. Obecnie pięć z dziesięciu najchętniej oglądanych filmów na dużym ekranie to polskie produkcje.

W salach kinowych tłumy, a do tego widzowie chętnie wybierają polskie produkcje.
W salach kinowych tłumy, a do tego widzowie chętnie wybierają polskie produkcje. (123RF)

Tylko w trzecim kwartale 2019 roku kina sprzedały 14,63 mln biletów, co oznacza wzrost widowni o 4,5 proc. w skali roku – podaje portal Boxoffice.pl. Analityk Raiffeisen Bank International Dominik Niszcz, w rozmowie z "Rzeczpospolitą" ocenił, że po trzech kwartałach 2019 roku sprzedano o 2 mln więcej biletów niż rok wcześniej.

A wydawało się to trudne do osiągnięcia, ponieważ w zeszłym roku do kin w tym okresie wszedł "Kler" Wojciecha Smarzowskiego, który wzbudził duże zainteresowanie widzów w Polsce i stał się trzecim najchętniej oglądanym polskim filmem po 1989 roku (tylko "Ogniem i Mieczem" oraz "Pan Tadeusz" zgromadziły w tym czasie większą widownię).

Przez trzy kwartały trwającego roku kina sprzedały już 43,1 mln wejściówek (które kosztowały ponad 815 mln złotych), z czego tylko na polskie produkcje wydano ok. 10 mln biletów. Dla porównania: w całym 2018 roku widownia na polskich filmach wahała się w okolicach 20 mln.

Zobacz także: Zobacz także: Tyle obietnic, a PiS i tak nie zdobył większości konstytucyjnej. Prezes jest zasmucony, komentują eksperci

Wynik polskich produkcji mogą wciąż poprawić takie produkcje jak wchodzący do kin polski kandydat do Oscara "Boże ciało" Jana Komasy, czy zbierająca dużą widownie komedia "(Nie)znajomi". Film Tadeusza Śliwy w weekend otwarcia obejrzało 132 tys. widzów. Olga Zomer, rzeczniczka Cyfrowego Polsatu (współproducenta obrazu), w rozmowie z "Rz" podkreśliła, że w drugim weekendzie widownia była jeszcze większa, co, w jej ocenie, "zdarza się bardzo rzadko".

Wynik polskiego box-office’u może poprawić "Joker", który jest niezwykle popularny na Zachodzie. Polacy też chętnie wybierają się na film o antybohaterze. A jeszcze w 2019 roku czekają nas premiery "Krainy Lodu 2", czy "Gwiezdnych Wojen" (z podtytułem "Skywalker. Odrodzenie").

Największą popularnością w 2019 roku cieszył się Król Lew, którego obejrzało w Polsce 2,51 mln widzów. Z kolei z polskich produkcji najchętniej oglądany był "Miszmasz, czyli kogiel mogel 3", który przyciągnął do kin 2,38 mln widzów (drugie miejsce). Trzecia część kultowej komedii zgromadziła większą publiczność niż m.in. "Avengers: Koniec Gry" – a przecież film ze stajni Marvela bije światowe rekordy i, według szacunków, jest już najbardziej kasowym tytułem kinowym w historii (zarobił ok. 2,8 mld dolarów). W Polsce blockbuster przyciągnął 1,88 mln widzów, co dało mu trzecie miejsce na naszym rynku.

W pierwszej dziesiątce, jeżeli chodzi o polskie produkcje, najchętniej wybieranych przez widownie filmów znalazły się również: "Polityka” (1,85 mln widzów i czwarte miejsce), "Planeta Singli 3" (1,44 mln – szóste), "Kobiety mafii 2" (1,14 mln – ósme) i "Underdog" (900 tys. – dziesiąte).

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

gospodarka
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(1)
Kacha
5 lata temu
W polskim filmie nic się nie dzieje ..... Ci wszyscy - pożal się Boże - aktorzy mają razem wzięci mniej Oscarów niż sam Jack Nicholson czy też Tom Hanks.