Polacy masowo zgłaszają kradzieże. Konsulat reaguje
Konsulat RP w Rzymie rozpoczął kampanię, w której apeluje do polskich turystów przebywających we Włoszech o czujność w związku z falą kradzieży. "Nie ułatwiaj pracy kieszonkowcom, chroń dokumenty, w tym zaświadczenie o prawie do głosowania" - głoszą hasła opublikowane w internecie.
Na profilach ambasady RP we Włoszech w mediach społecznościowych opublikowany został następujący apel:
Ty odpoczywasz, a oni pracują! Bądź czujny i uważny! Nie ułatwiaj kieszonkowcom pracy!
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Znany miliarder ujawnia po latach. "Stracona okazja"
W apelu nawiązano do zaplanowanych na niedzielę wyborów prezydenckich w Polsce, w których można głosować również w 13 komisjach we Włoszech. "Chroń dokumenty, w tym zaświadczenie o prawie do głosowania! Konsul może wystawić paszport, ale nie nowe zaświadczenie. Nie daj się okraść z prawa głosu" - ostrzeżono.
Polskie władze konsularne otrzymują bardzo dużo zgłoszeń od okradzionych polskich obywateli.
Kieszonkowcy przebierańcy. Oto ich sztuczki
Włochy znajdują się na szczycie listy jako najgorszy kraj pod względem kradzieży kieszonkowych w Europie - tak wynika z badań brytyjskiej firmy ubezpieczeniowej Quotezone.co.uk. Przeanalizowano w nim częstotliwość wzmianek o "kieszonkowcach" lub "kradzieży" na stronach internetowych z recenzjami podróży, takich jak Tripadvisor, w szczególności dotyczących popularnych miejsc turystycznych. Włochy przodują. Kultowa Fontanna di Trevi w Rzymie została zidentyfikowana jako główne miejsce, w którym grasują złodzieje.
Kieszonkowcy uciekają się do rozmaitych metod, często przebierają się, np. za księży w koloratkach. Zdarza się, że inscenizują przepychanki czy awantury na dworcach kolejowych i w galeriach handlowych. Zamieszanie wykorzystują, aby okraść swoje ofiary.