Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
KB
|

Politycy PiS komentują rezolucję Parlamentu Europejskiego. Twierdzą, że unijne środki trafią do Polski

45
Podziel się:

Sądownictwo to sprawa wewnętrzna Polski – podkreślają zgodnie politycy PiS. Zapewniają jednak, że pomimo braku akceptacji dla polskiego Krajowego Planu Odbudowy, wypłata tych środków nie jest zagrożona.

Politycy PiS komentują rezolucję Parlamentu Europejskiego. Twierdzą, że unijne środki trafią do Polski
Premier Mateusz Morawiecki tłumaczył się w UE z orzeczenia polskiego Trybunału Konstytucyjnego, dot. prymatu prawa europejskiego. (aldg) PAP/Marcin Obara (PAP, PAP/Marcin Obara)

W niedzielę głównym tematem programów publicystycznych była rezolucja ws. wyroku polskiego Trybunału Konstytucyjnego, a także konsekwencje ewentualnego wstrzymania Polsce wypłat unijnych środków.

Po szczycie UE w Brukseli przewodnicząca Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen wskazała, że system dyscyplinarny dla sędziów w Polsce musi zostać zmieniony, a sędziowie odwołani niezgodnie z prawem muszą zostać przywróceni do pracy.

Zagroziła rządowi uruchomieniem wobec Polski procedury warunkowości oraz "innych instrumentów finansowych" (czytaj kar finansowych).

Zobacz także: Drożyzna bije kolejne rekordy. Co dalej? Wiceminister finansów: Sprawa nie jest oczywista

Europosłanka PiS Anna Zalewska w Radiu Zet oceniła, że w rezolucji pojawiają się sformułowania "absolutnie niemożliwe w demokratycznym świecie". - Zachęcanie do buntu przeciwko rządowi i żądanie niepłacenia pieniędzy dla Polek i Polaków - mówiła.

- Mamy do czynienia z lewicowo-liberalną rodziną, która jest tam totalną większością. To było widać podczas debaty, którą trudno nazwać debatą, dlatego że na merytoryczne, bardzo dobre wystąpienie pana premiera Morawieckiego, mieliśmy absolutnie agresywne, napisane przez polskich eurodeputowanych, bo to było widać w języku, w przykładach, koleżanek i kolegów z Lewicy i z EPP - podkreślała Zalewska.

Z kolei wiceszef MON i senator PiS Wojciech Skurkiewicz podkreślał w Polsat News, że środki unijne się Polsce należą i będą przekazane. Pytany, z czego ustąpi Polska w sporze z Brukselą, wskazał na likwidację Izby Dyscyplinarnej.

Również prezydencki doradca Piotr Sałek w TVN24 podkreślił, że "obszar sądownictwa jest obszarem pozatraktatowym". Przypomniał, że w drodze referendum przekazaliśmy Unii Europejskiej kompetencje w sprawach cła. Natomiast obronność, sądownictwo, służba zdrowia - to są kompetencje pozaunijne.

Sałek podkreślił także, że polski Krajowy Plan Odbudowy powinien być zatwierdzony do początku sierpnia, a to się nie stało.

Z kolei wicemarszałek Sejmu Piotr Zgorzelski z PSL ocenił, że dużo bardziej sprawiedliwie byłoby, gdyby środki z Unii trafiły bezpośrednio do samorządów województw. - Tam są urzędnicy, specjaliści, którzy potrafią zagospodarować każde euro - mówił w Polsat News.

- Oczywiście środki wpłyną. Nie jest ani zasługa Donalda Tuska, ani zasługa premiera Morawieckiego, tylko jest to zasługa roztropnej polityki UE, która w okresie popandemicznym potrafiła podjąć wysiłek kolejny i zorganizować te środki - stwierdził polityk ludowców.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(45)
Olka
2 lata temu
Pani Zalewska !, " w demokratycznym świecie nie do przyjęcia jest" aby sztab kandydatki na posła zamieszany był w okradaniae PCK !!!!
gjj
3 lata temu
dlaczego tak trudno zrozumieć, że mogą przeorać SYSTEM sądowy jak chcą, byle SĘDZIOWIE nie byli zależni od aparatu Panstwa, a niestety teraz są, stają się zależni
krakus
3 lata temu
jasne że trafią - ale najpierw was szlag trafi!!!
bełt
3 lata temu
Tej paniusi już dziękujemy,zrujnowała szkolnictwo w Polsce
atlas
3 lata temu
Ciekawe jak długo jeszcze ludzie będą wierzyć w bajki które serwuje im pisowski rząd.
...
Następna strona