EurodeputowanyJerzy Buzek, którego nazwisko jest wymieniane wśród potencjalnych kandydatów na przewodniczącego Parlamentu Europejskiego w przyszłej kadencji podkreśla, że na razie jest zbyt wiele niewiadomych, by realnie rozpatrywać tę możliwość.
Poparcie, jakie jego kandydaturze udzielił przewodniczący Komisji Spraw Zagranicznych Parlamentu Europejskiego Jacek Saryusz-Wolski, Buzek ocenił jako _ naturalne _ i zapewnił, że sam poparłby z kolei jego, gdyby pretendował do ważnego stanowiska w Unii Europejskiej. Obaj politycy reprezentują w PE Platformę Obywatelską.
Saryusz-Wolski popiera kandydaturę Jerzego Buzka na przewodniczącego PE: - _ To decyzja Platformy i będę jej bronił _ - powiedział, zaprzeczając tym samym spekulacjom prasowym, jakoby rywalizował z Buzkiem o fotel przewodniczącego PE.
Buzek przyznał, że rzeczywiście mówi się o takiej możliwości, że polski eurodeputowany z listy Platformy Obywatelskiej mógłby zostać przewodniczącym Parlamentu Europejskiego. - _ Ja znalazłem się na liście tych nazwisk. Ponieważ padło moje nazwisko, pan Saryusz-Wolski, zapytany, udzielił mojemu nazwisku poparcia, ale nie ma oficjalnego zgłoszenia, ani żadnego oficjalnego i formalnego skutku _ - powiedział Buzek.
Czytaj w Money.pl | |
---|---|
*Buzek: Nie jestem kandydatem na szefa PE * Były premier w rozmowie z Money.pl dementuje doniesienia niemieckiej prasy o wytypowaniu go na przyszłego szefa europarlamentu. Czytaj w Money.pl |
Przypomniał, że aby w ogóle rozważać taki scenariusz, PO musi mieć bardzo dobry wynik w wyborach do PE, bo inaczej nikt nie będzie brał pod uwagę jakiegokolwiek posła z PO jako kandydata na przewodniczącego europarlamentu.
Wszystkie partie centroprawicowe muszą mieć też dobry wynik w skali europejskiej, żeby Europejska Partia Ludowa, do której należy PO, miała dobry wynik w skali Europy i mogła mieć wpływ na obsadzenie kluczowych stanowisk. _ Podchodzę więc do całej sprawy bardzo spokojnie _ - zaznaczył Buzek.
Poparcie udzielone mu przez Saryusza-Wolskiego uznał za _ bardzo naturalne _: - _ Ja mogę powiedzieć, że jeśli pan Saryusz-Wolski będzie pretendował do najważniejszego stanowiska w Unii Europejskiej, czy jakiegokolwiek innego i będzie miał na nie szanse, na pewno uzyska moje poparcie i pozostałych kolegów z PO, a nawet poparcie pozostałych kolegów z Polski, bo my na ogół dość zgodnie popieramy się w działaniach w PE _ - podkreślił.
Buzek powiedział też, że najprawdopodobniej ponownie będzie się ubiegał o mandat eurodeputowanego z regionu śląskiego. W mediach pojawiały się też informacje o jego możliwym starcie z listy warszawskiej.
_ Nie wiem nic na ten temat. Raczej z regionu śląskiego, ale nie rozmawiałem jeszcze na ten temat z kierownictwem Platformy, tak że nie znam bieżącej opinii. Bardzo zależy mi na tym, żeby startować ze Śląska, to jest oczywiste _ - zaznaczył. Podobnie jak w poprzednich wyborach, były premier startowałby z listy PO jako kandydat bezpartyjny, nie jest bowiem członkiem tego ugrupowania.