Minister sprawiedliwości podkreśla, że czynności wyjaśniające w sprawie ewentualnych nieprawidłowości przy pracach nad ustawą o grach i zakładach wzajemnych już trwają.
Prokuratura Okręgowa w Warszawie w piśmie do szefa CBA Mariusza Kamińskiegoustaliła na 15 października termin przesłania tych materiałów z Biura do prokuratury. Według rzecznika CBA Temistoklesa Brodowskiego, część materiałów zostanie przekazana jeszcze w poniedziałek - reszta we wtorek.
Minister Czuma powiedział, że powiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa przezZbigniewa ChlebowskiegoiMirosława Drzewieckiegootrzymał 21 września odMariusza Kamińskiegoz CBA. Wcześniej nic nie wiedział o tej sprawie. Mimo, jak to określił, _ mizerii _ tych dokumentów, natychmiast, jeszcze przed artykułem w _ Rzeczypospolitej _ skierował sprawę do prokuratury. _ - Czynności wyjaśniające są już podjęte od czwartku ubiegłego tygodnia _ - powiedział.
Czuma powtórzył, że w materiałach CBA brak jest źródłowych informacji, pełnego stenogramu i brak nośnika, na którym nagrano podejrzewanych.
_ - Uderzający jest brak jakiegokolwiek śladu działania funkcjonariuszy CBA, którzy pracują nad tym od lipca zeszłego roku, a więc rok i dwa miesiące, jakiegokolwiek śladu badania stanu majątkowego osób podejrzewanych, dotarcia do wysokości konta, badania fluktuacji sytuacji materialnej osób podejrzewanych. W działaniu korupcyjnym to jest po prostu podstawowa czynność _ - mówił Czuma.
ZOBACZ TAKŻE:
Powtórzył też to co powiedział już kilka dni temu, że materiały CBA _ nie wskazują na winę _ Drzewieckiego i Chlebowskiego. _ - Co innego jest odpowiedzialność moralna, co innego polityczna. Ja jako prokurator muszę się skupić tylko i wyłącznie na odpowiedzialności prawno-karnej. I w świetle tej konstrukcji prawno-karnej, dopóki nie ma dowodów winy, muszę uważać każdego podejrzewanego człowieka za niewinnego _ - zaznaczył Czuma.
Minister zapowiedział, że dokumenty z podsłuchów zostaną opublikowane _ jak tylko je dostanie _. - _ Piątkowe oświadczenie CBA, że czeka z tym na Prokuratora Generalnego, wynika z nieznajomości procedury karnej _- uważa minister sprawiedliwości.
_ - Dokument, który się nazywa zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa przez Drzewieckiego i Chlebowskiego, który ja otrzymałem z CBA, może ujawnić, czyli uchylić klauzulę tajności, tylko twórca tego dokumentu czyli Mariusz Kamiński. On to uczynił już w piątek, dodając zupełnie niezrozumiały tekst, że reszta należy do mnie _ - powiedział Czuma.
_ - Ja nie mam żadnych dokumentów. Prokurator, któremu powierzyłem sprawę parę dni przedtem, już zanim w Rzeczypospolitej był artykuł, zwrócił się już do CBA o następne dokumenty i mam nadzieję, że je otrzyma _ - dodał Czuma.
Raport Money.pl | |
---|---|
*O jaką stawkę chodziło w aferze hazardowej? * Rynek gier hazardowych w Polsce rośnie w tempie 40 proc. rocznie. Wart jest 17 mld złotych. Czytaj w Money.pl |