Gosiewski: Nie wiedziałem, pod kogo pisano ustawę

Przemysław Gosiewskinie wiedział, że projekt nowelizacji ustawy hazardowej, którym zajmował się rządJarosława Kaczyńskiego, przygotowano pod dyktando Totalizatora Sportowego.

Gość_ Trójki _ tłumaczył, że ustawa trafiła do Rady Ministrów poprzez klub parlamentarny zgodnie z regulaminem prac rządu.

Poseł podkreśla, że dzisiaj już wiadomo, że projekt zmian w ustawie przygotowano uwzględniając interesy Totalizatora Sportowego. Jednak kiedy pełnił funkcję wicepremiera, nie zdawał sobie z tego sprawy.

Wiceprezes PiS-u podkreśla jednak, że wspieranie firmy, której właścicielem jest skarb państwa jest zgodne z interesem budżetu. I w tym Gosiewski dostrzega największą różnicę między działaniami rządu Jarosława Kaczyńskiego a intencjami byłego posła POZbigniewa Chlebowskiegoi jego kolegów.

Gosiewski zapowiedział, że chętnie stawi się przed komisją śledczą i przedstawi swoją wiedzę na temat prac nad ustawą hazardową w okresie rządów PiS-u. Na razie jednak nie zapadła decyzja o przesłuchaniu go przez komisję.

• Gilowska: Zmiany w ustawie nie miały obniżać podatku
  • Premier będzie do dyspozycji komisji hazardowej