Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Graś zapłaci podatek za pięć zaległych lat?

0
Podziel się:

Rzecznik rządu trafił pod lupę urzędu skarbowego. Chodzi o dom, w którym mieszka.

Graś zapłaci podatek za pięć zaległych lat?
(Money.pl/Tomasz Brankiewicz)

Warszawska Prokuratura Okręgowa prowadzi śledztwo dot. podejrzenia złożenia nieprawdziwych oświadczeń majątkowych przez rzecznika rządu Pawła Grasia. Rzecznik rządu zapewnia, że jest gotów składać wyjaśnienia w prokuraturze, a także odpowiadać na pytania urzędu skarbowego.

Sprawa dotyczy ujawnionego przez media faktu, że Paweł Graś od 13 lat mieszka w willi w Zabierzowie, należącej do niemieckiego biznesmena Paula Roglera, i nie płaci za to. Graś tłumaczył, że korzysta z domu nieodpłatnie na mocy _ świadczeń wzajemnych _. Eksperci uznali jednak, że minister powinien płacić od tej korzyści podatek, a Urząd Skarbowy wszczął postępowanie sprawdzające.

Kwestie te reguluje ustawa o ograniczeniu prowadzenia działalności gospodarczej przez osoby pełniące funkcje publiczne. Za złożenie nieprawdziwych oświadczeń majątkowych grozi nawet do pięciu lat więzienia.

Graś powiedział, że jest do dyspozycji urzędu skarbowego, który wszczął postępowanie wobec niego; zapewnił też, że jest gotowy do składania wyjaśnień w tej sprawie, jeśli prokuratura sobie tego zażyczy.

_ - Po to są urzędy skarbowe, żeby sprawdzały podatników, a ja jestem takim samym podatnikiem, jak miliony współobywateli, w związku z tym jestem do dyspozycji _ - powiedział Graś.

Postępowanie podatkowe wobec Grasia wszczął oświęcimski urząd skarbowy. Zakończy je wydanie decyzji określającej wysokość zobowiązania podatkowego. Wiceszefowa oświęcimskiej skarbówki Danuta Korycik dodała, że decyzja będzie określała wysokość zobowiązań podatkowych za dany rok, do pięciu lat wstecz. _ - Wcześniejsze lata się przedawniły _ - wyjaśniła. W tym przypadku decyzja będzie dotyczyła lat 2004-2008. Po jej wydaniu Graś będzie się mógł odwołać do Izby Skarbowej w Krakowie.

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)