Lech Kaczyński stwierdził w rozmowie z Radiem Kielce, że Janusz Palikot nie jest dla niego partnerem do rozmowy. Prezydent odniósł się w ten sposób do zarzutów posła PO.
Palikot publicznie pytał czy Lech Kaczyński ma problemy alkoholowe. Nad koszem pełnym małych buteleczek alkoholu domagał się by prezydent udowodnił, że tak nie jest. A jeśli tego nie zrobi, niech ustąpi i rozpocznie leczenie odwykowe. Miało to związek z ujawnionymi fakturami na zakup tzw. _ małpek _ przez Kancelarię Prezydenta.
_ - Ja rozumiem, że Palikot jest partnerem dla szefa Platformy. Istnieją tam nawet jakieś związki, o których pisała prasa, ale moim nie _ - dodał Lech Kaczyński.
Tymczasem lubelska prokuratura wszczęła postępowanie sprawdzające w sprawie wypowiedzi Janusza Palikota. Prokuratura sprawdza czy mogło dojść do znieważenia głowy państwa. Śledczy sprawdzą też czy poseł demonstrując picie alkoholu z tak zwanej _ małpki _ naruszył przepisy zakazujące spożywania alkoholu w miejscach publicznych.