Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Kolejna bitwa w wojnie o Kempę i Wassermanna

0
Podziel się:

Dziś sprawą wykluczenia posłów PiS z komisji śledczej zajmie się prezydium Sejmu.

Kolejna bitwa w wojnie o Kempę i Wassermanna
(Money.pl/Tomasz Brankiewicz)

Szef hazardowej komisji śledczej Mirosław Sekuła nie chce, by do jej składu powrócilii posłowie PiS:Beata KempaiZbigniew Wassermann.

W piątek decyzję posłów PO o wyrzuceniu posłów PiS z komisji hazardowej skrytykował premier. Dziś sprawą ma się zająć Prezydium Sejmu.

Szef hazardowej komisji śledczej ma w sprawie wykluczenia posłów Prawa i Sprawiedliwości inne zdanie niż lider Platformy Obywatelskiej. _ - Ich przywrócenie będzie oznaczało, że dla polityków słupki poparcia są ważniejsze od standardów prawnych _ - mówi _ Gazecie Wyborczej _.

_ - Gdybym nie czytał dokumentów, też uważałbym, że nie należało wykluczyć z komisji posłów Kempy i Wassermanna. Ale czytałem, a premier nie czytał _ - dodaje Sekuła.

Według dziennika, najbardziej prawdopodobny scenariusz zakłada, że jeszcze w tym tygodniu Sejm będzie głosował nad przywróceniem posłów PiS do komisji. PiS upiera się, by byli toBeata Kempai Zbigniew Wassermann.

Sekuła chce dziś przekonać Prezydium Sejmu, że PiS powinien wyznaczyć do komisji innych posłów.

Kalisz broni wyrzuconych

Poseł SLDRyszard Kaliszuważa, że Kempa i Wassermann powinni wrócić do komisji hazardowej. Gość Salonu Politycznego Trójki wyraził opinię, że nie było wystarczających powodów prawnych do odwołania posłów Prawa i Sprawiedliwości.

Zdaniem posła SLD, zastoju w pracach komisji, można byłoby uniknąć, przesłuchując szybko Kempę i Wassermanna, co pomogłoby rozwiać wszelkie wątpliwości. W obecnej sytuacji można, jego zdaniem, dokonać reasumpcji głosowania, w wyniku którego usunięto posłów PiS-u, po czym wybrać ich ponownie do komisji.

Kalisz powiedział, że zakończenie prac komisji hazardowej do końca lutego, jak tego chce premier, jest nierealne. Jego zdaniem, działalność komisji powinna zostać przedłużona.

Raport Money.pl
*Ogromne przekręty na jednorękich bandytach! * Przepisy zabraniają otwierania małych salonów gier hazardowych. Mimo to liczba automatów wzrosła aż czterokrotnie przez ostatnich pięć lat. Jak to możliwe? Money.pl sprawdził, że obejście surowych przepisów jest dziecinnie proste. Czytaj w Money.pl
wiadomości
wiadmomości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)