Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
Jacek Lepiarz
|

Niemiecka prasa: Negocjacyjny kryminał z "żelazną Merkel"

0
Podziel się:

"Negocjacyjnym kryminałem" nazwał niemiecki tygodnik "Stern" zakończony w sobotę rano szczyt Unii Europejskiej w Brukseli.

Niemiecka prasa: Negocjacyjny kryminał z "żelazną Merkel"
(PAP / EPA)

"Negocjacyjnym kryminałem" nazwał niemiecki tygodnik "Stern" zakończony w sobotę rano szczyt Unii Europejskiej w Brukseli.

W zamieszczonej w wydaniu internetowym relacji jest mowa o "próbie sił" między Angelą Merkel a braćmi Kaczyńskimi. Niemiecka kanclerz nie zawahała się przed użyciem ryzykownych gróźb - pisze autor Florian Guessgen, nazywając Merkel "żelazną" negocjatorką, która dużo ryzykowała w tej rozgrywce.

_ Oceniając przyjęte rozwiązanie, "Der Spiegel" zaznacza, że Polska będzie mogła jeszcze przez dziesięć lat zachować obecny wpływ w procesie podejmowania decyzji w Radzie UE. _ "Stern" wyjaśnia, że po odrzuceniu przez stronę polską wieczornego kompromisu, Merkel postawiła na "skrajnie ryzykowną" strategię. W rozmowie z prezydentem Lechem Kaczyńskim powiedziała, że Niemcy nie są gotowi do dalszych ustępstw. Następnie sięgnęła po "mocny argument". Jeżeli Polscy nie chcą brać udziału, to pozostałe kraje zwołają Konferencję Międzyrządową bez Polski.

"Przesłanie pod adresem Polski brzmiało: Merkel jest gotowa do całkowitej politycznej izolacji Polski" - czytamy w "Sternie". W tej sytuacji inicjatywę przejął prezydent Francji Nicolas Sarkozy, co w końcu przyniosło wynik - pisze "Stern".

O "dramatycznych godzinach" w Brukseli pisze tygodnik "Der Spiegel". "Po skandalu, do jakiego doszło między Merkel i Jarosławem Kaczyńskim, kilku szefów rządów i państw wynegocjowało kompromis z Polską. Dla wielu krajów ustępstwa na rzecz krytyków idą jednak zbyt daleko" - informuje "Der Spiegel".

Przewodniczący frakcji socjalistów w Europejskim Parlamencie Martin Schulz (SPD) skrytykował w wywiadzie dla radio Deutschlandfunk kompromis z Polską. Jego zdaniem, pozostałe kraje zapłaciły "wysoką cenę", a Polska przez 10 lat będzie mogła utrzymać silną pozycję blokującą. "Polskie kierownictwo dowiedziało się, że pozostałe kraje UE nie dadzą wodzić się za nos" - powiedział niemiecki eurodeputowany.

ZOBACZ TAKŻE:

wiadomości
gospodarka
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)