Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Niesiołowski znieważył prezydenta? Będzie śledztwo

0
Podziel się:

Wicemarszałek Sejmu nazwał Lecha Kaczyńskiego małym, zakompleksiałym człowiekiem.

Niesiołowski znieważył prezydenta? Będzie śledztwo
(Money.pl/Tomasz Brankiewicz)

Sąd Okręgowy w Warszawie nakazał prokuraturze podjąć śledztwo ws. znieważenia prezydentaLecha Kaczyńskiegoprzez wicemarszałka SejmuStefana Niesiołowskiego słowami _ mały, zakompleksiony człowiek _.

Według sądu, prokuratura ma zbadać, czy poseł działał w zamiarze znieważenia. W marcu tego roku TVN24 doniósł, że prezydent nie podał ręki Niesiołowskiemu podczas dorocznej narady z wojskiem. _ Mały zakompleksiony człowiek, który kompromituje wszystko, czego dotknie _ - komentował wtedy Niesiołowski. Dodał, że _ jeśli chciał mnie obrazić, to obraził siebie _.

Niesiołowski powiedział, że _ sądzenie _ jego osoby za słowa - _ mały, zakompleksiony człowiek _ - to _ kompletne głupstwo _. _ Nie widzę w swojej wypowiedzi żadnych elementów obrażających, to tylko ocena polityczna pewnej małostkowości prezydenta. Jeśli słowo - zakompleksiony - ma być obelgą i to aż taką, żeby ścigać mnie sądownie, to trudno mi się z tym pogodzić _ - zaznaczył.

Niesiołowski zapewnił jednocześnie, że uzna wszystkie decyzje wymiaru sprawiedliwości. _ Po to mamy niepodległe państwo i wymiar sprawiedliwości, żeby go honorować _ - podkreślił.

W kwietniu br. Prokuratura Rejonowa Warszawa-Śródmieście odmówiła wszczęcia śledztwa ws. przestępstwa znieważenia głowy państwa. Kancelaria Prezydenta RP odwołała się do sądu.

Dziś sąd uwzględnił zażalenie i nakazał prokuraturze podjąć śledztwo, uznając odmowę wszczęcia postępowania za przedwczesną. W uzasadnieniu, do którego dotarła PAP, sąd podkreślił, że do uznania przestępstwa znieważenia prezydenta niezbędne jest ustalenie, że sprawca działał umyślnie, w zamiarze obrażenia.

Sąd uznał zaś, że prokuratura nie przeprowadziła czynności _ mogących uzasadnić podjętą decyzję o odmowie wszczęcia postępowania _ i ograniczyła się jedynie do _ pobieżnej, lakonicznej oceny wypowiedzi _. Tymczasem sprawa wymaga _ szczegółowej i wnikliwej analizy pod kątem całości wypowiedzi, a nie tylko jej fragmentu _ - uznał sąd.

Zdaniem sądu do prawidłowości jej oceny niezbędne jest powołanie przez prokuratury opinii biegłego językoznawcy by określił, czy te słowa noszą znamiona zniewagi. Ponadto konieczne jest przesłuchanie samego Niesiołowskiego w celu _ ustalenia jego zamiaru _.

Decyzja sądu jest prawomocna. Nie przesądza ona końcowego wyniku postępowania prokuratury. Artykuł 135 Kodeksu karnego mówi: _ Kto publicznie znieważa prezydenta RP, podlega karze pozbawienia wolności do lat trzech _.

Palikot czeka w kolejce

Sąd Okręgowy w Lublinie ma wkrótce zbadać zażalenie Kancelarii Prezydenta RP na odmowę wszczęcia śledztwa ws. znieważenia prezydenta przez posłaJanusza Palikota(PO), który w kwietniu pytał po raz kolejny, czy Lech Kaczyński _ cierpi na chorobę alkoholową _. W 2008 r. sąd w Lublinie utrzymał umorzenie śledztwa w sprawie wpisu na blogu Palikota, który pytał o ewentualne nadużywanie alkoholu przez głowę państwa.

W styczniu br., z _ braku cech przestępstwa , stołeczna prokuratura umorzyła śledztwo w sprawie znieważenia prezydenta Lecha Kaczyńskiego przez Palikota słowami o _ psychopatycznej postaci _. W lutym Sąd Okręgowy w Warszawie utrzymał decyzję o umorzeniu innego śledztwa w sprawie znieważenia L. Kaczyńskiego przez Palikota, który oświadczył w 2008 r., że uważa go za _ chama _.
_

_ Dureń _ Wałęsy to nie obraza

W styczniu br. Sąd Okręgowy w Gdańsku - rozpatrując zażalenie kancelarii prezydenta na umorzenie śledztwa o znieważenie go przezLecha Wałęsęsłowami: _ durnia mamy za prezydenta _ - wystąpił do Trybunału Konstytucyjnego z pytaniem, czy karalność znieważenia prezydenta RP jest zgodna z konstytucyjną zasadą wolności słowa i prawem europejskim.

W 2007 r. warszawska prokuratura umorzyła śledztwo w sprawie artykułu w niemieckim _ Die Tageszeitung _, gdzie porównano polskiego prezydenta do kartofla; szydzono też z jego matki.Jak twierdziły niektóre media, artykuł był przyczyną odwołania przez prezydenta udziału w spotkaniu w Weimarze z kanclerz Niemiec Angelą Merkel i prezydentem Francji Jacques'em Chirakiem.

Najgłośniejsza tego rodzaju sprawa dotyczyła Huberta H., bezdomnego z Dworca Centralnego w Warszawie, który pijany, w obecności zatrzymujących go policjantów, wulgarnie wyraził się o prezydencie i ówczesnym premierze. W grudniu 2006 r. Sąd Okręgowy w Warszawie umorzył proces w tej sprawie, uznając, że czyn zarzucony Hubertowi H. miał znikomą szkodliwość społeczną.

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)