Jaki będzie układ stanowisk w nowym, koalicyjnym rządzie? Funkcje szefów resortów obejmą Andrzej Lepper, Anna Kalata, Janusz Piechociński i Marek Kotlinowski. Starzy szefowie resortów jednak nie odejdą. Będą oni nadal pracować w swoich ministerstwach, tyle że jako sekretarze stanu - donosi "Życie Warszawy".
Jarosław Kaczyński powiedział gazecie, że są to zbyt kompetentni ludzie, by można było pozwolić sobie na ich odejście. Prezesowi Prawa i Sprawiedliwości najbardziej ma zależeć na zatrzymaniu w rządzie Krzysztofa Jurgiela, którego ma zastąpić Andrzej Lepper. Podobna przyszłość czeka ministra pracy i opieki społecznej Krzysztofa Michałkiewicza, którego ma zastąpić Anna Kalata, ekspert ekonomiczny Samoobrony.
W rządzie Kazimierza Marcinkiewicza prawdopodobnie pozostanie jako sekretarz stanu także Piotr Woźniak, obecny szef resortu gospodarki. Jako wiceminister miałby odpowiadać za kwestie gazu. Na razie nie wiadomo, kto miałby go zastąpić. O resort gospodarki zacięty bój toczą bowiem wszystkie trzy ugrupowania mające wejść do koalicji z PiS. Jeśli przypadnie on Samoobronie, to na jego czele może stanąć Dariusz Jesiotr, kolejny z ekspertów ekonomicznych partii Leppera.
Gazeta powołując się na polityków twierdzi, że obecni ministrowie pozostają w swoich resortach, ponieważ Jarosław Kaczyński nie chce utracić kontroli nad resortami, które odstępuje swoim koalicjantom. Byli ministrowie będą patrzeć na ręce nowym członkom rządu - czytamy w "Życiu Warszawy".
