Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
Maciej Miskiewicz
|

Pitera: Fakty są bardziej rzetelne niż opinia opozycji

0
Podziel się:

Minister nie zamierza podać się do dymisji. W rozmowie z Money.pl podkreśla, że jej działania są skuteczne.

Pitera: Fakty są bardziej rzetelne niż opinia opozycji
(Money.pl/Tomasz Brankiewicz)

Nieudolna, kosztowna, niepotrzebna - PiS od ponad roku domaga się od premiera Donalda Tuska zdymisjonowania Julii Pitery. Pracę pełnomocnika rządu do walki z korupcją krytykują nawet posłowie koalicyjnego PSL.

Żądania odwołania minister Julii Pitery nasiliły się po informacji iż przygotowywany przez nią od dwóch lat, projekt ustawy antykorupcyjnej trafi do kosza. Minister Julia Pitera nie zgodziła się na blisko trzydzieści poprawek do ustawy antykorupcyjnej zgłoszonych przez resorty.

Sztandarowy projekt pełnomocnika rządu ds. walki z korupcją zakłada m.in. znaczne rozszerzenie kręgu osób, które miałyby obowiązek składania oświadczeń majątkowych.

Money.pl: Mówi Pani, że nie _ walczy z korupcją _, ale _ przeciwdziała nieprawidłowościom w strukturach władzy _. Dlaczego do tej pory nie protestowała Pani, gdy tak pisano i mówiono?

*Julia Pitera, pełnomocnik rządu do spraw Opracowania Programu Zapobiegania Nieprawidłowościom w Instytucjach Publicznych: *Pełnię funkcję Pełnomocnika Rządu do Spraw Opracowania Programu Zapobiegania Nieprawidłowościom w Instytucjach Publicznych na mocy rozporządzenia prezesa Rady Ministrów. Rozporządzenie nie jest tajne. Wielokrotnie o zakresie swoich obowiązków informowałam i nie mam wpływu na _ obiegowe _ określenia.

Najważniejszym elementem walki z korupcją jest jej zapobieganie, gdyż straty powstałe w następstwie jej zaistnienia są trudne do zrekompensowania. A koszty ścigania są dla państwa dodatkowym obciążeniem finansowym.

Poza tym fakt zaistnienia przestępstwa korupcyjnego może potwierdzić jedynie sąd w prawomocnym wyroku. Pochopne wyciągnięcie wniosku ze szczątkowej informacji nie może stanowić podstawy oskarżenia. Z kolei za pozornie błahą sprawą np. opieszałości urzędniczej, może się kryć próba wyłudzenia łapówki za przyśpieszenie postępowania.

- Bez względu na to jak określimy zakres zadań wychodzi na to, że nie udało się Pani zapobiec takim nieprawidłowościom.Zbigniew ChlebowskiiMirosław Drzewieckizostali bohaterami tzw. afery hazardowej. Uważa Pani to za swoją porażkę? Poda się Pani do dymisji?

Do tej pory - przez dwa lata - nie miało miejsca żadne zdarzenie, które tak poruszyłoby opinię publiczną, co oznacza, że działania prewencyjne były skuteczne.

W tej sprawie - niezależnie od faktu, że posiadam dostęp do dokumentów o najwyższej klauzuli tajności - korespondencja przesłana w sierpniu tego roku przez CBA panu Premierowi - jak i pozostałym adresatom: Ministrowi Sprawiedliwości. Prokuratorowi Generalnemu, Prezydentowi, Marszałkom Sejmu i Senatu - była opatrzona klauzulą ściśle tajne.

Więc zgodnie z przepisami ustawy z dnia 22 stycznia 1999 r. o ochronie informacji niejawnej i rozporządzeniami wykonawczymi do ustawy, z dokumentem zapoznają się adresaci, do których wytwórca dokumentu go skierował. Do mnie dokument ten nie był adresowany, a jego treść może być przedmiotem rozmowy wyłącznie adresatów.

- A może powinna Pani odejść w akcie protestu.Ryszard Kaliszmówi, że nie mogła Pani zrobić nic więcej, bo nie wyposażono Pani urzędu w żadne kompetencje?

Żaden organ państwa, w tym minister spraw wewnętrznych i administracji a był nim też Pan poseł Kalisz - nie uprawnia do podjęcia każdego działania bez podstawy prawnej. Nie może wydać polecenia o podjęciu działań operacyjnych, podjęcia lub zaniechania jakiegoś postępowania.

Urzędnik - nawet najwyższy rangą - musi stosować wynikające z prawa procedury, czyli występować do właściwych organów uzasadniając swoją dyspozycję na piśmie. Czasy ustnych dyspozycji wykraczających poza uprawnienia organów - mam nadzieję - należą do przeszłości. Moje procedury wyglądają identycznie.

- Po wybuchu afery hazardowej była Pani umówiona na _ poważną rozmowę _ zDonaldem Tuskiem. Czy do tego spotkania już doszło? Była na nim mowa o możliwości Pani odejścia z zajmowanego stanowiska? Premier sugerował takie rozwiązanie?

Rozmowa dotyczyła spraw organizacyjnych. Jak już powiedziałam wcześniej - nie będąc adresatem przesyłki CBA do Kancelarii Prezesa Rady Ministrów - nie mogłam mieć żadnej wiedzy na temat wyników pracy operacyjnej CBA.

- Rozmowa miała pomóc w opracowaniu systemu ostrzegania przed sytuacjami takimi jak przy okazji afery hazardowej. Jak taki system ma wyglądać?

Obecnie badamy, czy w procesie legislacyjnym zachowane są procedury wynikające z regulaminu pracy Rady Ministrów i z ustawy o lobbingu. Dopiero po zebraniu wszystkich informacji będzie można stwierdzić, czy regulacje prawne są niedoskonałe, czy wymagane procedury niedostatecznie przestrzegane. W zależności od ustaleń zostaną podjęte działania naprawcze.

- W opinii opozycji i niektórych mediów bilans niemal dwóch lat Pani pracy nie jest imponujący. Bez wątpienia najgłośniej było o raporcie na temat działalności CBA. A z wielkiej chmury spadł mały deszcz. Czy paradoksalnie kierowane przez Mariusza Kamińskiego Biuro nie okazało się bardziej skuteczne od Pani w ściganiu nieprawidłowości?

Odpowiedziałam na 35 interpelacji, 14 zapytań poselskich i 2 oświadczenia senatorskie.

W sprawie raportu o CBA zwracam uwagę, że odtajniono jedynie jego część, a wnioski w nim zawarte - jak wynika z dostępnych informacji - pokrywają się z postanowieniem prokuratury o postawieniu zarzutów. Prezentowane zaś scenariusze ostatnich operacji CBA pokrywają się z opisanym przeze mnie przypadkiem i są identycznie publicznie interpretowane.

- Opozycja kąśliwie komentuje, że Pani największe osiągnięcie to opracowanie o wydatkach ministrów poprzedniego rządu, gdzie była mowa o tym, żeminister Gróbarczyk zapłacił 8 zł 16 gr za dorsza służbową kartą. Co Pani uważa za swój największy sukces?

W wykazanej wyżej statystyce kryje się wiele spraw od dawna nierozwiązanych, budzących emocje z uwagi na ich przewlekłość. Wiele takich, które wielokrotnie umarzane, nabrały biegu.

Są też ustawione przetargi i konkursy na stanowiska. Wnioski o wygaszenie mandatów radnych i funkcji burmistrza z powodu łamania przepisów ustawy antykorupcyjnej, zakazujących prowadzenia działalności gospodarczej na mieniu samorządowym lub zarządzania taka działalnością. Każda z tych spraw ma swój zasięg i wagę.

Natomiast kontrola wydawania pieniędzy budżetowych na cele prywatne za pomocą kart płatniczych okazała się być zjawiskiem powszechnym we wszystkich instytucjach publicznych, również samorządach. Kontrola ujawniła zdumiewającą łatwość posługiwania się tym narzędziem i zaowocowała wprowadzeniem regulacji w tym zakresie w nowej ustawie o finansach publicznych.

A swoją drogą zdumiewa, jak bardzo ekscytujemy się wydatkiem w wysokości 5 euro z państwowej karty płatniczej, jakiego _ dopuściła się _ minister rządu szwedzkiego (za co zresztą została zdymisjonowana) czy też kupnem jakieś szczotki przez członka Izby Gmin, a jednocześnie trywializujemy i ośmieszamy rodzime przypadki. To zły obraz stanu polskiej świadomości.

- Z drugiej strony rozgrzesza pani ministra Grasia, który - jak doniosły media - przenocował syna w sopockim Sheratonie na koszt podatników. Czy to nie świadczy o stosowaniu podwójnych standardów przez Panią minister?

Nigdy za czasów obecnego rządu Kancelaria Prezesa Rady Ministrów nie pokrywała kosztów noclegu żadnej osobie prywatnie towarzyszącej. Również w tym przypadku takie zdarzenie nie miało miejsca, co było wielokrotnie prostowane. Tak więc w tym przypadku mamy raczej złamane standardy rzetelności, których skutkiem jest powtarzanie informacji nieprawdziwych.

- Nie chcę być złośliwy, ale chyba sama Pani przyzna, że fakt, iż po sprawie senatora Misiaka ujawniła Pani przypadki wątpliwości co do _ możliwych konfliktów interesów _ posłów PO Zbigniewowi Chlebowskiemu, dziś brzmi jak mało śmieszny, ponury żart...

Nie jest _ ponurym żartem _, lecz konstatacją istniejącego stanu rzeczy. Przypadki występowania posłów w sytuacjach konfliktu interesów jest zbyt częstą złą normą, która dotyka posłów niezależnie od barwy partyjnej.

Na domiar wszystkiego warto zagłębić się w lekturę niektórych interpelacji, by zobaczyć, że te związki nie pozostają bez wpływu na bieżące prace. Jest to więc poważne zadanie dla Komisji Etyki Poselskie, która bardziej zajmuje się stroną językową poselskich wypowiedzi, zamiast merytoryczną ich treścią.

Co przez dwa lata zrobiła Julia Pitera? (pobierz plik .doc) - Wróćmy do efektów działalności pani urzędu. Ustawa antykorupcyjna od wielu miesięcy czeka na uchwalenie. Miała być gotowa na rok rządu, potem na początku 2009 roku. Nie ma jej do dziś. Czy nie uważa Pani tego za swoją porażkę?

Prace nad projektem prawa antykorupcyjnego zakończyłam w maju 2009 r. Przesłałam go natychmiast z wnioskiem o wprowadzenie pod obrady Komitetu Stałego Rady Ministrów. Organizacja pracy tego ciała nie leży w moich kompetencjach. Projekt wraz z całą korespondencją towarzyszącą procesowi legislacyjnemu - zgodnie z Regulaminem Pracy Rady Ministrów - jest na stronach internetowych Biuletynu Informacji Publicznej KPRM.

- Czy pani zdaniem istnieje _ cicha umowa _ w Kancelarii Premiera w sprawie blokowania tej ustawy? Podobno wiele resortów zgłosiło do niej poważne zastrzeżenia, a Pani nie chce ich uwzględnić. W efekcie sprawą nikt nie chce się zająć...

Nie jest to prawda. Cały proces legislacyjny można prześledzić pod podanym wyżej adresem. Poprawki w swojej większości nie dotyczyły spraw fundamentalnych. Natomiast z całą pewnością spora grupa urzędników niepolitycznych byłaby szczęśliwsza, gdyby o niej zapomniano.

Ustawa nie jest bardziej restrykcyjna od obecnie obowiązującej. Różni się tym, że oświadczenia wszystkie będą jawne (do tej pory tylko samorządowców i posłów), że urzędnicy państwowi, tak jak do tej pory samorządowi i posłowie, będą musieli wykazać źródła dochodów i ich wysokość oraz wypełnić informację o zatrudnieniu członków najbliższej rodziny, tych, którzy pełnią funkcje publiczne, a więc i tak już wcześniej zobowiązanych do złożenia oświadczenia majątkowego.

Nie jest natomiast prawdą, że wszyscy członkowie rodziny funkcjonariusza publicznego muszą wypełniać oświadczenie majątkowe. To rozwiązanie było w projekcie PiS, co było rozwiązaniem niekonstytucyjnym.

- Media donoszą, że organizacje pozarządowe zajmujące się zwalczaniem korupcyjnych patologii skarżą się, że nie słucha Pani ich sugestii. A ustawa antykorupcyjna nie była z nimi konsultowana. Dlaczego? Trochę mnie to dziwi, bo chodzi przecież o byłą szefową Transparency International...

Tak jak powiedziałam, każda instytucja miała do tego dokumentu dostęp i mogła przesłać uwagi. Obowiązek wysłania jej do uzgodnień wymagany jest tylko w stosunku do określonej grupy podmiotów.

Według jakiego klucza miałabym wysłać innym podmiotom? Natychmiast powstał by kolejny zarzut, że kierowałam się własnymi sympatiami lub subiektywną oceną, a pominięcie którejś organizacji zapewne wywołałyby z kolei inne oskarżenia.

- Nie chce Pani wejść doKomisji Śledczej ws. afery hazardowej. PiS domaga się tego, by jej szefem był ktoś z opozycji. Czy PO nie powinna się na to zgodzić, by nie być posądzana o to, że jest sędzią we własnej sprawie?

Pytanie zawiera w sobie tezę. A ja chciałabym przede wszystkim rzetelnego wyjaśnienia sprawy. Tymczasem już sam spór o przewodnictwo komisji rodzi podejrzenia, co do intencji.

| KADENCJA JULII PITERY W LICZBACH |
| --- |
| W 2007 r. liczba rozpatrywanych spraw wyniosła 1216. Z tego 275 spraw zostało podjętych w wyniku wniosków. (w tym pism do lub z: prokuratur 66, CBA - 40, Policji - 13). W roku 2008 - liczba korespondencji wyniosła 10 tys. 148 sztuk. Z tego 1590 to inicjatywy podjęte na wniosek. 94 działania własne. Inne: 896, - w tym wnioski do: CBA - 99, Urzędu Zamówień Publicznych 66, policji - 104, prokuratury - 755 W 2009 r. - według stanu na październik - liczba korespondencji wychodzącej wyniosła 981, a przychodzącej 1635. Liczba rozpatrywanych spraw wyniosła 606 z tego 507 to inicjatywy podjęte na wniosek, 99 - działania własne. (wnioski do: CBA - 53, Prokuratury - 288, sądownictwo - 48, UZP - 39) źródło: biuro Pełnomocnika Rządu do Spraw Opracowania Programu Zapobiegania Nieprawidłowościom w Instytucjach Publicznych |

Czytwj więcej opinii polityków o Julii Piterze
*Gowin: Dymisje to za mało. Platforma musi się zmienić * - _ Julia Pitera pracuje nad przygotowaniem ustawy antykorupcyjnej. Nie będę wyrażał opinii dopóki nie poznam tej ustawy. Czekamy na nią z coraz większą niecierpliwością - _ mówi Jarosław Gowin, poseł PO.
*Gronkiewicz-Waltz: Pitera jest atakowana, bo nie zakłada kajdanek * - _ Stanowisko Julii Pitery jest pionierskie. Tyle że przygotowywanie wartościowych propozycji zmian legislacyjnych czy raportów analitycznych jest mniej spektakularne niż zakładanie kajdanek. Ale z punktu widzenia skuteczności walki z nieprawidłowościami istotniejsze _ - mówi prezydent Warszawy.
*Czym - jeśli nie korupcją - zajmuje się Pitera? * -_ To nie ja mam walczyć z korupcją _ - stwierdziła pełnomocnik rządu ds. przeciwdziałania korupcji. Minister Pitera tak broni się przed udziałem w komisji śledczej do spraw afery hazardowej.
wiadomości
wiadmomości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(0)