Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

TVP: Dwóch prezesów i kurator

0
Podziel się:

Minister skarbu Aleksander Grad skierował do sądu wniosek o kuratora w TVP.

TVP: Dwóch prezesów i kurator
(PAP/Paweł Supernak)

Minister skarbu Aleksander Grad skierował do sądu wniosek o kuratora w TVP. Jego zdaniem w Telewizji dochodziło do finansowych nieprawidłowości. Nie zgadza się z tym p.o. prezesa Piotr Farfał.

W TVP od kilku dni trwa spór o to kto będzie p.o. prezesem telewizji: dotychczas pełniący tę funkcję Piotr Farfał, czy zawieszony od grudnia członek zarządu Sławomir Siwek.

Spór powstał, kiedy część rady nadzorczej TVP obradowała mimo zamknięcia przez ministra skarbu Walnego Zgromadzenia Akcjonariuszy TVP, które kończyło trzyletnią kadencję rady. Pięciu członków rady uznało jednak, że ich kadencja nie zakończyła się w momencie złożenia przez ministra podpisu pod uchwałą zamykającą Walne, ale z końcem dnia, w którym miało to miejsce - do północy mogli więc oni podejmować uchwały. W efekcie jeszcze w piątek przegłosowali m.in. zawieszenie p.o. prezesa TVP Piotra Farfała oraz powierzenie Sławomirowi Siwkowi p.o. prezesury w TVP.

Spór może rozstrzygnąć KRS, który uzna lub odrzuci uchwały rady nadzorczej. _ - Ja wyraźnie chcę powiedzieć, że nie opowiadam się po żadnej ze stron _ - podkreślił minister Grad, który złożył w sądzie wniosek o wyznaczenie kuratora dla TVP.

Podstawowy argument za taką interwencją to brak rady nadzorczej w spółce, ale też niestabilna sytuacja w jej władzach. Minister nie zdradził, kto miałby objąć funkcję kuratora.

POSŁUCHAJ ALEKSANDRA GRADA:






(Dźwięk: IAR)

Minister poprosił także głównego inspektora kontroli skarbowej o upublicznienie wyników audytu w TVP. Jak zaznaczył Aleksander Grad, z dokumentu wynika, że w Telewizji Polskiej dochodziło do wielu nieprawidłowości.

Zdaniem Grada TVP wydawała pieniądze niezgodnie z prawem. - _ Teraz chodzi o zwrot kilkunastu milionów złotych przez spółkę _ - oświadczył. - _ Chodzi o to, żeby opinia publiczna przekonała się, jak wydawane są pieniądze z abonamentu _ - dodał minister.



Tymczasem w TVP nadal rządzi dwóch p.o. prezesa: Piotr Farfał i Sławomir Siwek. Obaj składają do Krajowego Rejestru Sądowego wnioski o uznanie ich praw do stanowiska. W tle toczy się natomiast spór, czy zakończyła się kadencja rady nadzorczej, czy ma ona jeszcze prawo )działać.

Minister mija się z prawdą

Farfał zarzucił Gradowi, że ten_ mija się z prawdą _, mówiąc o wynikach kontroli skarbowej w TVP. _ - Mówię to z przykrością, ale minister mija się z prawdą. Kontrola Urzędu Kontroli Skarbowej w Łodzi mówi tylko o nieprawidłowościach na kwotę ok. 890 tys. zł i na dodatek została przez nas zaskarżona _- mówił Farfał w odpowiedzi na zarzuty ministra.

TVP wyjaśniła, że kontrola dotyczyła 2007 r., a decyzją z czerwca 2009 r. TVP miała zapłacić za ten okres podatek dochodowy w wysokości ponad 17 mln 800 tys. zł. Według TVP spółka wpłaciła kwotę blisko 17 mln zł, więc różnica wynosi _ jedynie 893.171 PLN, a nie kilkanaście milionów złotych _. _ - Różnica w kwocie podatku dochodowego za 2007 r. jest przede wszystkim efektem rozbieżności w interpretacji co do podatkowego traktowania części abonamentu _ - głosi komunikat TVP.

Farfał podkreśla ponadto, że w 2007 r. (tego roku dotyczyła kontrola) nie sprawował on nadzoru nad jednostkami, które obejmują zastrzeżenia kontrolerów.

Ustanowienie kuratora to obrona Farfała

Tymczasem zdaniem Sławomira Siwka wniosek o ustanowienie w TVP kuratora to próba opóźnienia odsunięcia Piotra Farfała z TVP. Jego zdaniem minister utrzymuje w ten sposób chaos w telewizji.

_ - Wydaje się, że decyzja ministra Grada jest wynikiem jego rozmowy z premierem, a zatem premier jest błędnie informowany. Moja osoba i ostatnie zmiany w TVP otwierają możliwość szerokiego porozumienia w sprawie mediów publicznych. Decyzja ministra jest próbą opóźnienia odsunięcia Piotra Farfała i utrzymuje stan chaosu. Poza tym nie ma większego znaczenia poza propagandowym _ - powiedział Siwek.

Tymczasem wciąż nie ma decyzji w sprawie wyboru członków nowej Rady Nadzorczej TVP. Przewodniczący KRRiT Witold Kołodziejski podkreśla, że nie chciałby dokonywać wyboru pod presją decyzji ministra skarbu o wprowadzeniu kuratora do TVP. W środę wieczorem Rada przerwała obrady, a przewodniczący nie zdecydował kiedy zostaną one wznowione. Zaznaczył, że chce poczekać na decyzję Krajowego Rejestru Sądowego i sądu rodzinnego w sprawie kuratora.

PO popiera wniosek ministra, PiS mówi o potęgowaniu chaosu w mediach publicznych

Wniosek ministra popierają przedstawiciele PO. Zdaniem wicemarszałka Sejmu Stefana Niesiołowskiego ustanowienie kuratora w telewizji publicznej - to jedyne dobre wyjście z sytuacji. Niesiołowski wyraził też nadzieję, że - po ostatnich wydarzeniach w telewizji publicznej - uda się przekonać polityków Lewicy, żeby razem odrzucić ewentualne weto prezydenta do ustawy medialnej.

Lewica mówi natomiast o _ czeskim filmie _ w TVP. _ - Absolutnie czeski film: nikt nic nie wie _ - tak w rozmowie z dziennikarzami określił sytuację w publicznej TV wicemarszałek Sejmu Jerzy Szmajdziński. Według niego, jest to jednak _ naturalna konsekwencja PiS-owskiego nocnego - z LPR i Samoobroną - rozdania cztery lata temu _.

Najwyższy czas, żeby ktoś zaczął robić w TVP porządki - w ten sposób poseł PSL Eugeniusz Kłopotek skomentował decyzję ministra Grada. Jego zdaniem wprowadzenie kuratora umożliwi uporządkowanie spraw firmy, ale nie załatwi sprawy finansowania mediów publicznych.

Zdecydowanie krytyczne jest natomiast PiS. Decyzja ministra skarbu ws. kuratora w TVP to potęgowanie chaosu w mediach publicznych - uważa rzecznik klubu PiS Mariusz Błaszczak. _ (...) Najpierw była decyzja o zakończeniu kadencji rady nadzorczej TVP, a dziś wniosek do sądu o wprowadzenie kuratora - no widać panu ministrowi Gradowi nie jest na rękę, żeby w telewizji był porządek _ - zaznaczył.

ZOBACZ TAKŻE:

wiadomości
wiadmomości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(0)