Unijna komisarz ds. ochrony konsumentów Meglena Kunewa wezwała Chiny do podjęcia zdecydowanych kroków w związku ze skargami UE dotyczącymi chińskich towarów zawierających niebezpieczne dla zdrowia substancje.
Zdaniem Kunewej dotychczasowa reakcja Pekinu na unijne skargi była "niewystarczająca" i "należy zrobić więcej w tej sprawie".
W trakcie rozmów w Pekinie władze Chin zapewniły delegację Komisji Europejskiej (KE), że w przyszłości będą wysyłać UE kwartalne sprawozdania o wynikach dochodzenia w sprawie artykułów, w których znaleziono substancje zagrażające zdrowiu.
W październiku zaś - przed listopadowym szczytem UE-Chiny - Pekin będzie musiał zdać kolejny raport o krokach podjętych przeciw producentom niebezpiecznych artykułów eksportowych. Poprzednie dwa raporty były - zdaniem komisarz Kunewej - niezadowalające.
_ W kwietniu KE opublikowała raport, z którego wynika, że połowa towarów uznanych za niebezpieczne dla zdrowia i skonfiskowanych w Unii Europejskiej w 2006 roku, została wyprodukowana w Chinach. _
UE: Nie stosujemy podwójnych standardów
Pani komisarz zapewniła, że powzięte przez Unię Europejską kroki nie świadczą w żadnym wypadku o protekcjonizmie, a produkty z Chin są równie surowo oceniane jak produkty z innych państw. "W sprawach konsumenckich nie może być żadnych kompromisów" - oświadczyła Kunewa.
| NIEBEZPIECZNY EKSPORT Z CHIN |
| --- |
| Wizyta unijnej komisarz w Pekinie poprzedzona była serią skandali, wywołanych odkryciem niebezpiecznych dla zdrowia substancji w artykułach importowanych z Chin. Wśród niebezpiecznych produktów były m.in. pasta do zębów, przetwory spożywcze, ryby czy karma dla zwierząt. W USA oraz kilku krajach Azji i Ameryki Łacińskiej zakazano importu tych produktów. W krajach UE reakcje były bardziej wstrzemięźliwe i ograniczyły się do wycofania tych produktów z półek sklepowych, ale już od dawna Bruksela informowała władze Chin o niebezpiecznych produktach, wśród których najczęściej były zabawki, urządzenia elektryczne, pojazdy silnikowe, oświetlenie i kosmetyki. |