Polska szambową potęgą. Awaria Czajki to jeszcze nic

Awaria sieci kanalizacyjnej w Warszawie to zaledwie czubek góry lodowej. Polacy produkują rocznie miliony szambiarek ścieków, które nigdy nie zobaczą oczyszczalni. Na poprawę sytuacji nie ma co liczyć. A na pewno nieprędko.

Jako kraj mamy ze ściekami ogromny problem
Źródło zdjęć: © PAP | Tomasz Gzell
Agata Kalińska

W środę gruchnęła wieść, że system odprowadzania ścieków z lewobrzeżnej Warszawy do oczyszczalni ścieków Czajka nie wytrzymał – we wtorek doszło do awarii jednego z kolektorów. Ścieki skierowano wtedy do drugiego, ale i on w środę przestał działać.

Wówczas zarząd MPWiK podjął decyzję o kontrolowanym zrzucie nieczystości do Wisły. W efekcie do największej polskiej rzeki wpada około trzech metrów sześciennych surowych ścieków na sekundę, czyli 260 tysięcy metrów sześciennych na dobę. Trzy tysiące litrów na sekundę. Czyli półtorej szambiarki. Co sekundę.

Ale to jeszcze nic.

"Ekologiczna katastrofa"

Można się oburzać na spustoszenie, jakie taki ogrom ścieków czyni w środowisku. Minister środowiska Henryk Kowalczyk nie owija w bawełnę. - Mamy do czynienia z katastrofą ekologiczną – ocenił w środę.

Obejrzyj: Downhill podbija polskie góry. Czym jest i jak uprawiać go bezpiecznie?

Wystarczy popatrzeć na liczby by przekonać się, że jako kraj mamy ze ściekami ogromny problem. Wystarczy rzut oka na opracowanie GUS "Polska w liczbach". Najnowsze dane dotyczące zanieczyszczenia środowiska wskazują, że w 2016 r. wyprodukowaliśmy – czyli przemysł i sektor komunalny – 2 tys. 166 hektometrów sześciennych ścieków wymagających oczyszczenia. Z tego oczyszczonych zostało 2 tys. 061 hektometrów sześciennych. Zostaje 105 hektometrów, które do oczyszczenia nie trafiło.

Przeliczając na bardziej zrozumiałe liczby: 105 hektometrów sześciennych to 105 miliardów litrów. Gdybyśmy chcieli napełnić nimi szambiarki o pojemności 2 tys. litrów, to potrzebowalibyśmy 52,5 mln sztuk.

Dokąd trafia tyle ścieków? – A któż to wie, na pola, do lasu – wzrusza ramionami prof. Zbigniew Heidrich z Politechniki Warszawskiej. – W Polsce mamy około 200 tysięcy zbiorników bezodpływowych, czyli popularnych szamb. Ścieki z nich są bardzo często zrzucane byle gdzie, bo tego na dobrą sprawę nikt nie kontroluje – mówi money.pl profesor. – Osobną sprawą jest jakość tych przydomowych zbiorników. Zgodnie z przepisami, one powinny być szczelne. Ale bywają bezczelne – żartuje.

Kto oczyszcza ścieki

Sięgnijmy znów do liczb. Liczba mieszkańców Polski korzystających z oczyszczalni ścieków oscyluje wokół 80 proc. Czyli i tak znacznie więcej niż jeszcze w 2000 r., kiedy ten odsetek wahał się w okolicach 53 proc. Mamy więc znaczny wzrost, ale nadal około 7 mln Polaków jest poza systemem oczyszczania ścieków.

Dlaczego? Jeśli chodzi o dostęp do oczyszczalni, to ma go ponad 90 proc. mieszkańców miast i nieco ponad 40 proc. mieszkańców wsi. To wynika wprost z gęstości zabudowy. W miastach podłączanie do kanalizacji kolejnych budynków szło w ostatnich latach szybko. Jeszcze w 1950 r. łazienkę miało niecałe 15 proc. mieszkań w polskich miastach. W schyłkowym PRL-u było to już 80 proc.

W 2018 roku sieć kanalizacyjna w Polsce osiągnęła długość 160,7 tys. km. Liczba przyłączy do budynków mieszkalnych – 3,4 mln sztuk. Na koniec zeszłego roku do kanalizacji była podłączona połowa budynków mieszkalnych w Polsce. I znów: w miastach do sieci kanalizacyjnej podłączonych było 74,6 proc. budynków mieszkalnych, a na wsi - 36,2 proc.

- Tu trzeba popatrzeć na zabudowę. Większość polskich wsi jest zabudowana liniowo, wzdłuż drogi. Ale dalej są już rozproszone gospodarstwa. Do nich nikt nie będzie ciągnął sieci kanalizacyjnej, bo się po prostu nie opłaca – zauważa profesor Heidrich.

Dlatego nie ma co liczyć, że kanalizacja obejmie całą powierzchnię kraju i wszystkie budynki mieszkalne. I – choć sieć kanalizacyjna w Polsce wydłuża się z każdym rokiem – trzeba się liczyć z tym, że wkrótce przestanie się rozrastać. Przed samorządami stoi więc wyzwanie, jak poradzić sobie ze ściekami z terenów wiejskich. Przykładowo, szambo samo w sobie nie jest złym rozwiązaniem. O ile jest szczelne, a ścieki są wywożone do oczyszczalni.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Wybrane dla Ciebie
Przejęcie Warner Bros. Ekspert: to może mieć skutek dla rynku w Polsce
Przejęcie Warner Bros. Ekspert: to może mieć skutek dla rynku w Polsce
Rząd robi drugie podejście do kryptowalut. Wraca do projektu
Rząd robi drugie podejście do kryptowalut. Wraca do projektu
Kolejny amerykański gigant na celowniku UE. Rusza postępowanie antymonopolowe
Kolejny amerykański gigant na celowniku UE. Rusza postępowanie antymonopolowe
Ropa zalewa rynki. Najmocniejsze spadki cen od trzech tygodni
Ropa zalewa rynki. Najmocniejsze spadki cen od trzech tygodni
"MEN generuje chaos". Nauczyciele proszą prezydenta o weto
"MEN generuje chaos". Nauczyciele proszą prezydenta o weto
Bunt w NBP. Jest stanowisko Rady Polityki Pieniężnej
Bunt w NBP. Jest stanowisko Rady Polityki Pieniężnej
Ile zarabiają na nas linie lotnicze? IATA: mniej niż Apple, sprzedając etui do iPhone'a
Ile zarabiają na nas linie lotnicze? IATA: mniej niż Apple, sprzedając etui do iPhone'a
Na co Polacy wydaliby 5 tys. zł? Oto marzenie nr 1
Na co Polacy wydaliby 5 tys. zł? Oto marzenie nr 1
Koszyk świątecznych zakupów będzie droższy. Żywność poszła w górę
Koszyk świątecznych zakupów będzie droższy. Żywność poszła w górę
Gawkowski o Musku: "Zwariowany ekscentryk". "Postanowił wprowadzać świat w chaos"
Gawkowski o Musku: "Zwariowany ekscentryk". "Postanowił wprowadzać świat w chaos"
Jesteś cudzoziemcem, zapłacisz 100 dol. więcej. Nowa decyzja rządu USA
Jesteś cudzoziemcem, zapłacisz 100 dol. więcej. Nowa decyzja rządu USA
Japonia odrzuca unijny plan. Problem z rosyjskimi aktywami
Japonia odrzuca unijny plan. Problem z rosyjskimi aktywami